44
29.04.2024

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Jeśli to przegrana pracodawcy to znaczy, że należy podnieść wynagrodzenia, a odbiorcy wody i usług spółki za to zapłacą, czyli nasza przegrana.
Pracownicy powinni godziwie zarabiać, uczciwie pracować a liczba zatrudnionych powinna zapewnić sprawne funkcjonowanie firmy zarządzanej przez kompetentne osoby. W zakładach i spółkach miejskich taka harmonia jest od zawsze tylko utopijną teorią. Byle jakie płace pracowników ale niekoniecznie kadry zarządzającej firmą. Z uczciwą pracą pracowników i kompetencjami zarządzających różnie bywa. Przerosty zatrudnienia są standardem. Bez radykalnych działań to błędne koło miejskiej socjalistycznej gospodarki zawsze będzie trwało. Od lat płacą za to mieszkańcy. Pewnie lubią gospodarczy socjalizm i płacić na utrzymanie socjalistycznego zarządzania miastem.
Czy (2024.04.29)

info

18  
  2
To zwolnijcie emerytów - jeden to nawet tam już prawie mieszka
lipa (2024.04.29)

info

21  
  0
Przez wiele lat ludziom pracowało się dobrze w EPWiK. Niestety zmiany na stanowisku dyrektora (prezesa) nagłe i nie do końca poparte odpowiednim doświadczeniem w tego typu firmie (uważam, że tam jest potrzebny inżynier) spowodowały to co teraz się dzieje w tym zakładzie. I nie tylko chodzi o pensje...
wodnik (2024.04.29)

info

17  
  1
Problem polega na tym, że za obecne pensje nie da rady znaleźć specjalistów. Dzisiejsze wodociągi to nie tylko pracownicy fizyczni, ale i automatycy, elektrycy, planiści. Na razie jest odpływ kadry z powodu kiepskich pensji (w porównaniu do firm prywatnych i innych spółek miejskich) oraz z powodu wieku pracowników, których większość jest blisko emerytury. Może i średnia w firmie jest powyżej średniej w województwie ale podciągają ją pensje zarządu. Prezes się chwali, że 600 brutto w tym roku doszło do pensji, ale zapomina dodać, że wzrosła minimalna, która się pracownikom należała, tak jak wszystkim zatrudnionym na minimalnej.
NicNieJestProste (2024.04.29)
Prezes twierdzi że koszta wody musiałyby wzrosnąć o 60% kto to mu wyliczył? wszyscy pracownicy wtedy by zarabiali tyle co on. Straszy pracowników i mieszkańców tylko to potrafi i zatrudnienia swoich znajomych na stanowiska którzy kompletnie się na niczym nie znają i inni muszą wykonywać za nich pracę i na takich pracowników pieniądze są, przy takich działaniach firma z pewnością padnie chyba że na jego miejsce przyjdzie MĄDRY i UCZCIWY gospodarz.
Beny hil (2024.04.30)

info

11  
  2
@Jaaaa - Czy ktoś kiedyś widział pracowników EPWiK w pracy? Jeżdżą białymi samochodzikami, chodzą na zakupy w pracy, patrzą jak brudną robotę wykonują podwykonawcy, a oni z góry doradzają. Nie mówię tu o osobach odbierających roboty, tylko o panach w niebieskich kombinezonach. Przerobiłem to. W wykopie było trochę wody i dojście do zaworu wymagało pobrudzenia kaloszy, to panowie z EPWiK już nie wejdą. Ale ci co kopali z firmy zewnętrznej w najlepsze mogli pracować, dla nich warunki były OK. Wszystko trwało 3 razy dłużej, drożej, ale kaloszki i dywanik w białym samochodziku były czyste. No i ten tryb pracy "slow motion". Wyłącza się o 14.10,gdy na bazę trzeba wracać, by na fajrant się nie spóźnić. Za taką pracę trzeba podwyższyć pensje, zwłaszcza tym, którzy tych bumelantow nadzorują i to akceptują.
Wodnik Szuwarek (2024.04.30)
@Wodnik Szuwarek - WODNIK SZUWAREK Zamiast nażekać to biegiem do epwik jest tyle wolnych etatów bo ludzie odchodą, a co do podwykonawców jeżeli biorą pieniądze za daną pracę to powinni ją wykonać a nie pracownicy epwik bo w takim razie za co się płaci podwykonawcy za nażekanie?
Karma (2024.04.30)
Ocknijcie się mieszkańcy Elbląga! Przecież tu nie chodzi tylko o podwyżki, to wołanie pracowników, którzy widzą co się dzieje w ich zakładzie i nie mogą nic zrobić! Czy was nie niepokoi taka chronologia: 1.Nagle, bez konkursu, bez sensownych przyczyn zostaje wymieniony doświadczony dyrektor na Pana o wątpliwej reputacji, jako zarządzającego.2.Spółka miejska, która była na "plusie" ma po 2 latach takiego "zarządzania" ok.5 mln zł straty (a nadmieniam, że wcześniej również budowała oczyszczanię, stacje uzdatniania, były w Polsce różne kryzysy, inflacje itd. ) 3.W zakładzie zaczynają się protesty pracowników. Przecież wodociągi są również naszą, jako mieszkańców, Spółką i powinno nam zależeć, aby funkcjonowała dobrze. Nie pozwólmy skłócić się z pracownikami, bo to nie oni zarządzają zakładem. Podwyżka wody o 60% przez podwyżki? To przecież absurd. Od każdego powinniśmy wymagać tego, do czego został zatrudniony. Również od prezesa, a może przede wszystkim?
(2024.04.30)

info

11  
  4
Wiele lat w EPWiK było dobrze gdy pojawił się Prezes z łapanki po kursie pszczelarza to myśli, że woda to miód a ścieki to wosk i jak ma być dobrze skoro on się do tego nie nadaje bo wodociągi to nie pasieka, a pracownicy nie pszczoły.
Zyga,,, (2024.04.30)

info

10  
  3