A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@Opasły Nissan - Ciekawe o ile podniósłby cenę Mirabelka? Pisuarowi mają manierę przekręcania nazwisk i nazw własnych. To nie jest ani odkrywcze ani śmieszne, poziom szkoły podstawowej.
Ten frustrat od smartfonów nigdy nie zaakceptuje zmian jakie zachodzą we wszystkich dziedzinach życia, gdyby były telewizory czarno-białe, taki by posiadał. Brawo, że nowy (drugi) tekst, tylko po co on jest pod każdym artykułem.
Jeśli pan prezes nie zmieni podejścia, to kolejny komunikat będzie o jego dymisji. Przecież za sytuację finansową spółki odpowiadają jego władze. Powtarzanie, że sytuacja jest fatalna, to przyznanie się do klęski.
@Szumi nie rozumi - Juz lecą-:)))) za te pieniądze, zejdź na ziemię
Z ludźmi się nie wygra, ten etap to juz przegrana pracodawcy niezależnie jak to się potoczy!
Co na to Pan Missan? Dalej będzie chciał utrzymać takiego prezesa na stanowisku? Może warto szanowny Panie redaktorze spytać przyszłego prezydenta - właściciela spółki!
W każdym normalnym zakładzie pracy po takiej akcji kazdy prezes leci, niestety taka to rola, pracować, dbać o ludzi a nie tracić czas na wojenki ! To marnotrastwo czasu pracy a mieszkańcy za to placą!
Ostatni gasi światło...
Jak się popatrzy na 8 lat działania pisowskich tłustych kotów to przy obecnych podwyżkach żywności oraz planowanych podwyżkach energii (prąd i ciepło) oraz wody, opłat za śmieci i ścieki powstaje pytanie co w tym kraju się dzieje? Krach czy już jesteśmy, ,sprzedani, ,?
To są kompletne bzdury, na dodatek skrajnie nieodpowiedzialne. Za sytuację finansową firmy odpowiada pracodawca. Jeśli sytuacja ta jest zła, to znaczy, że prezes źle kieruje firmą. Skoro pan Misztal nie umie kierować firmą, to niech się poda do dymisji. Groźby zwolnień są kompletnie absurdalne, bo sam prezes w sprawozdaniu z działania przedsiębiorstwa ostrzegał przed groźbą niedoborów zatrudnienia. Informujemy też, że miasto może wesprzeć firmę, ponieważ jest jej właścicielem, tylko pan prezes się o to nie stara. Dlatego jeśli dojdzie do strajku, to pełną odpowiedzialność za wszelkie niedogodności poniesie Pan Marek Misztal.