O wczorajszych uroczystościach, które odbyły się w 30 rocznicę zamordowania Aleksandry Gabrysiak przez jednego z jej podopiecznych, pisaliśmy tutaj. O planowanym procesie beatyfikacyjnym poinformował wczoraj bp Jacek Jezierski podczas mszy świętej w elbląskim hospicjum, któremu patronuje Aleksandra Gabrysiak. Podajemy za stroną diecezji elbląskiej:
- Aleksandra Gabrysiak wykonywała swoją pracę bardzo starannie i dynamicznie. Była aktywna. Wychodziła naprzeciw swoim pacjentom, w pewnym sensie ich poszukiwała – mówił bp Jezierski. - Widziała potrzebę działań profilaktycznych, opiekuńczych, charytatywnych, postpenitencjarnych oraz terapeutycznych – wyjaśniał biskup elbląski. - Intensywne życie religijne, szlachetność jej obyczajów, ofiarność w wypełnianiu szeroko rozumianej misji lekarza, czy wreszcie pozytywne głosy uznanych i szanowanych osób ze środowiska medycznego na temat pani doktor, sprawiły, że 5 lutego 2023 r. podjąłem decyzję o rozpoczęciu sprawy Aleksandry Gabrysiak, lekarza medycyny, córki Jana i Jadwigi z domu Grajek, w formie procesu o beatyfikację – podkreślił ordynariusz diecezji elbląskiej.
Jak wyjaśnia biskup Jezierski w rozmowie z portEl.pl, teraz musi się ukonstytuować zespół, który będzie prowadził tę sprawę. Będą m. in. poszukiwani świadkowie życia dr Oli. Jak podkreśla ordynariusz elbląski, w Kościele beatyfikacja od kanonizacji różni się m. in. zasięgiem kultu.
- Osoba kanonizowana (święta – red.) ma ten zasięg bardziej powszechny, jej oddziaływanie jest bardziej powszechne – tłumaczy biskup. To jednak dalszy etap, pierwszy, beatyfikacja, wiąże się z ogłoszeniem danej osoby "błogosławioną". Biskup Jezierski dodaje, że są już pewne sygnały dotyczące kultu związanego z dr Olą, jednak to będzie podlegało badaniu procesowemu. - Są osoby, które się interesują, modlą się, przychodzą na modlitwę w rocznicę jej śmierci – przyznaje biskup elbląski. To zjawisko dotyczyć ma w pewnym stopniu Elbląga, a także Trójmiasta.