UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Myślę iż wiara w Boga Doktor Aleksandry nie podlega dyskusji. Tego miłosiernego. Sama doznała strasznych cierpień i modląc się postanowiła iż jak będzie mogła sama chodzić odda swoje siły i prace ludziom ułomnym. Konsekwentnie wywiązała się z postanowień. Szkoda tylko iż Bóg taką droga poprowadził ją do świętości. Oby tylko Szanowny Biskup nie zgubił idei służenie ludziom, bo jakoś teraz go widać....
akuku