Wybrany wątek opinii
Chwileczkę. Maciek postrzelił kolegę Andrzeja. Postawiono mu zarzut nieumyślne postrzelenie kolegi. Nie przyznał się do winy.
No to kto strzelał? Dzik?
Niżej czytamy, że chciał się dobrowolnie poddać karze i zapłacił poszkodowanemu 60 tys. zł. To przyznał się czy nie?
Do porozumienia nie doszło. Znaczy kto się nie zgodził? Poszkodowany, prokuratura czy dzik?
Nie wiem kto to pisze ale wiem kto czyta.
Do moderacji
Odpowiedz
11
0
@HollyMolly - Musiał być nawalony jak stodoła po żniwach, żeby nie widzieć człowieka który niby machał latarką. ..
Do moderacji
Odpowiedz
2
1