Z przyjaźni...

4
14.05.2003
Z przyjaźni...
Kilkaset, głównie młodych osób wzięło udział w „Przemarszu Przyjaźni”.
Przemarsz odbył się w Elblągu już po raz piąty. Tym razem jednak, inaczej, niż w latach ubiegłych, punktem wyjścia był dziedziniec ratusza; dotąd było to ostatnie miejsce, do którego docierali manifestujący. Przemarsz rozpoczęło spotkanie z wiceprezydentem Witoldem Wróblewskim (jak usłyszeliśmy, prezydent jest dziś w mieście nieobecny). W imieniu osób niepełnosprawnych szefowa Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Beata Peplińska - Strehlau wręczyła prezydentowi list z postulatami. W tym roku środowisko elbląskich niepełnosprawnych oczekuje, że przyjęty zostanie do realizacji powstały niedawno program wyrównywania szans osób z niepełnosprawnościami oraz że do strategii rozwoju Elbląga zostanie dołączona napisana w ubiegłym roku „strategia organizacji pomocowych”. - Obiecuję, że wspólnie z organizacjami będziemy robić wszystko, by poprawić warunki, w jakich żyją elbląscy niepełnosprawni – zapewnia wiceprezydent.
AJ

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem...

Zapewnienia, zapewnienia...
blados (2003.05.15)

info

0  
  0
Powoli, powoli, ale do przodu. Trzeba przyznać, że jest mimo wszystko lepiej niż kilkanaście lat temu, gdy niepełnosprawni byli niewidoczni - temat tabu. Ale teraz też są ludzie, którzy niepełnosprawnych traktują nadal przedmiotowo, a ruch pozarządowy samych zainteresowanych traktują jak dopust Boży. Np. wiece prezydenta Gliszczyńskiego i część dawnych czynowników opieki społecznej drażnią niepełnosprawni "amatorzy", którym się wydaje, że wiedzą lepiej czego im potrzeba, niż wyspecjalizowane służby mops-owskie.
@ (2003.05.15)

info

0  
  0
zdecydowanie wolę "Przemarsz Przyjaźni” niż "Tydzień Walki..."
Arsen_Lupin (2003.05.16)

info

0  
  0
Arsenie Lupin, tę rymowankę nagryzmoliłam kiedyś dawno, przysłuchując się różnym wywodom, na spotkaniu w sprawie Tygodnia z udziałem WAŻNYCH OSÓB, które pozornie /z urzędu/ tą sprawą były zainteresowane. / Nie dotyczy, to urzędników autentycznie zainteresowanych rozwiązywaniem problemów osób niepełnosprawnych./ Wiem, że jeszcze dużo wody upłynie zanim społeczeństwo się połapie, co to znaczy „równe prawa dla wszystkich”. * Ślepaki, składaki, gwizdki O coś walczą, protestują Trzeba jakoś ich oswoić Niech humoru nam nie psują. * To źle wpływa na trawienie Takie ordynarne słowa Najlepiej się nie wychylać Za kwiatki – bratki się schować. * Ułożymy śliczne hasła Buzi – dupci, babcie – dzieci Nikt nikogo nie urazi No i Tydzień jakoś zleci.
szeba (2003.05.16)

info

0  
  0