UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Powoli, powoli, ale do przodu. Trzeba przyznać, że jest mimo wszystko lepiej niż kilkanaście lat temu, gdy niepełnosprawni byli niewidoczni - temat tabu. Ale teraz też są ludzie, którzy niepełnosprawnych traktują nadal przedmiotowo, a ruch pozarządowy samych zainteresowanych traktują jak dopust Boży. Np. wiece prezydenta Gliszczyńskiego i część dawnych czynowników opieki społecznej drażnią niepełnosprawni "amatorzy", którym się wydaje, że wiedzą lepiej czego im potrzeba, niż wyspecjalizowane służby mops-owskie.
@