UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Arsenie Lupin, tę rymowankę nagryzmoliłam kiedyś dawno, przysłuchując się różnym wywodom, na spotkaniu w sprawie Tygodnia z udziałem WAŻNYCH OSÓB, które pozornie /z urzędu/ tą sprawą były zainteresowane. / Nie dotyczy, to urzędników autentycznie zainteresowanych rozwiązywaniem problemów osób niepełnosprawnych./ Wiem, że jeszcze dużo wody upłynie zanim społeczeństwo się połapie, co to znaczy „równe prawa dla wszystkich”. * Ślepaki, składaki, gwizdki O coś walczą, protestują Trzeba jakoś ich oswoić Niech humoru nam nie psują. * To źle wpływa na trawienie Takie ordynarne słowa Najlepiej się nie wychylać Za kwiatki – bratki się schować. * Ułożymy śliczne hasła Buzi – dupci, babcie – dzieci Nikt nikogo nie urazi No i Tydzień jakoś zleci.
szeba