Platforma też się nie zgadza

19
23.04.2002
Platforma Obywatelska w Elblągu krytykuje uzgodnienia Elbląskiego Forum Społecznego i to, że jego twórcy określili je jako szeroko akceptowane w mieście.
Przez ponad dwa miesiące kilkadziesiąt osób z różnych opcji politycznych i stowarzyszeń pracowało ponad podziałami politycznymi nad programem na rzecz przyszłości miasta. Konkluzją Forum było m.in. stwierdzenie, że szerokie siły polityczne i społeczne popierają działania władz miejskich. Prezydent Elbląga Henryk Słonina wówczas sam przyznał, komentując specjalny raport, będący podsumowaniem prac Forum, że nie znalazły się tam żadne radykalne zmiany co do realizowanej przez obecne władze miasta polityki w zakresie infrastruktury, inwestycji, gospodarki czy wreszcie chęci przyłączenia Elbląga do Pomorza. - Jestem zadowolony z prac Forum, nie ma tu nowych rzeczy, ale to oznacza, że zarząd miasta i Rada Miejska widzą te problemy i starają się je rozwiązywać. Dzięki Forum nasze działania - jak się okazało - zyskały społeczną akceptację - mówił prezydent Henryk Słonina. Elbląska Platforma uważa, że wypowiedzi o poparciu uzgodnień Forum przez szeroko rozumiane siły społeczne i polityczne są nie do końca zgodne z prawdą. - Tak zwane szerokie siły polityczne nie obejmują Platformy, ponieważ członkowie tego ugrupowania nie brali udziału w pracach Forum i z wieloma wnioskami tego gremium się nie zgadzają – napisano w oświadczeniu przesłanym do mediów. Na pytanie, dlaczego reakcja członków Platformy następuje dopiero w miesiąc od zakończenia prac Forum, Jerzy Wcisła, szef biura poselskiego Stanisława Gorczycy, odpowiada: - Dopiero teraz zdaliśmy sobie sprawę z tego, że niektórzy pod szyldem tak zwanej powszechnej akceptacji społecznej zaczęli już głosić swoje poglądy.
J

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Ale chłopaki na platfomie mają refleks. Nikt już nie pamięta o co chodzi, a po publicznym obśmianiu tego dokumentu chyba zmierza on w kierunku archiwum lub niszczarki, a oni wychynąwszy z za krzaka ... cieńkim głosikiem Pana rzecznika popiskują.Odważniej i z jajami Panowie !!!
złośliwiec (2002.04.25)

info

0  
  0
Prezydent Słonina powiedział tylko tyle że, sam akceptuje i popiera swoje działania nie dodał ze jest z siebie zadowolony i najchętniej pozwoli się wybrać na kolejne cztery lata o czym już powiadomił szef SLD. Natomiast PO nie powinno mieć innego zdania bo i tak lepszego pomysłu na Elbląg nie zaproponowało. Kandydata na prezydenta tez nie.
zyga (2002.04.25)

info

0  
  0
PO rzeczywiście stoi w miejscu. Może rozgląda się w którą stronę pójść i kogo adorować? W czarno-białych stronach na słabym papierze szumnie nazywanych "Gazetą Elbląską" znalazłem tekst JEW na temat Raportu Forum Społecznego - ok wszyscy wiemy jaką wartość ma ten raport ale gdzie jest odpowiedź PO? Gdzie jest kandydat na Prezydenta Elbląga, nawet jeśli SLD przyblokuje możliwość wyborów bezpośrednich to przynajmniej pokażcie wyborcom swoją ofertę!? PO...Pełen Obaw o najbliższą przyszłość dla tego ugrupowania w Elblągu...
Ryszard Ochódzki (2002.04.25)

info

0  
  0
Rzeczywiście PO nie śpieszyła się z oceną "Forum", choć rozdzieranie szat jest dzisiaj bardzo medialne. Po odezwała się na ten temat tylko dlatego, że ma powody, by podejrzewać, że wyniki Forum będą przedstawiane jako konsensus "sił politycznych i społecznych" naszego miasta. A to jest nieprawda. Co się zaś tyczy małej aktywności PO w Elblągu, to zgadzam się z zarzutami. Z drugiej jednak strony sam uczestniczę w działaniach, których celem nie jest rozreklamowanie jednej partii, ale stworzenie rzeczywistej alternatywy dla Elbląga. By nie było wątpliwości, jestem też przeciwnikiem medialnego nagłaśniania rzeczy nie dopiętych, zwłaszcza jeśli dotyczą spraw tak ważnych jak rządzenie 130-tysięcznym miastem. Dodam jednak, że jesteśmy już blisko finału i już wkrótce poinformujemy o naszej wizji rozwoju Elbląga oraz - co nie mniej istotne - z kim ją chcemy realizować. Chętnie poddam je ocenie internautów.
Jerzy Wcisła (2002.04.26)

info

0  
  0
Panie Jerzy. Nie wiem co Pan ma na myśli pisząc, że zostanie stworzony program jakiejś szansy dla Elbląga. Gdyby taki program był realny i do zrealizowania to już byłby realizowany bo politycy PO to ludzie którzy obecnie też mogli sporo zrobić, a nie zrobili i nie zrobią. Poza tym napisał Pan „RZĄDZENIA 130 tysięcznym miastem.” I chyba o to chodzi ekipie ,która PO i każde inne ugrupowanie szykuje na „po wyborach” Przejąć gmach urzędu i porządzić minimum przez 4 lata. Dokładnie o to chodzi by znaleźć ludzi, którzy nie będą chcieli rządzić, tylko zaczną t w o rz y ć , zaczną mieć wizje, dalece wykraczające poza ustawianie parkomatów nawet koło własnej (rządzących) siedzibie. Rządzenie miastem Panie Jerzy to decydowanie arbitralnie o wszystkich dziedzinach życia, bez ponoszenia odpowiedzialności ,to dzielenie jedynych w miarę pewnych etatów wg własnego uznania. A Elblągiem nie trzeba rządzić ,lecz mądrze administrować . Z niecierpliwością czekam na program PO i ujawnienie kogo PO desygnuje do rządzenia.
Dariusz Bocian (2002.04.27)

info

0  
  0
Panie Jerzy - to trochę tak jak z pionierami Ameryki: potrafili przez całe życie opowiadać o tym, że szukają złota i co zrobią jak je znajdą i oczywiście twierdzili, że ten moment jest każdego dnia coraz bliżej. Snuli plany, marzenia i zazwyczaj mieli grono które im kibicowało! "Dodam jednak, że jesteśmy już blisko finału i już wkrótce poinformujemy o naszej wizji rozwoju Elbląga oraz - co nie mniej istotne - z kim ją chcemy realizować" Czekam na konkrety. Wolę fakty dokonane. Czas przyszły chcący dobry był na lata 1989-1993. Teraz inna jest scena polityczna i inni wyborcy. I mam wciąż nadzieję, że PO też chce być inna niż...
Ryszard Ochódzki (2002.04.27)

info

0  
  0
Znacie wszyscy polityka, który pytany o punkt startu odpowiadał, że mężczyznę poznaje się po tym jak kończy a nie jak zaczyna. L. Miller na pewno nie jest moim idolem i z innych niż on przyczyn nie wyrywam się do obiecywania gruszek na wierzbie. Mógłbym już dzisiaj - na starcie - powiedzieć, co myślę o przyszłości Elbląga - tylko czy to byłaby właściwa kolejność? Czy może lepiej uzgodnić pomysły z tymi, z którymi - być może - będziemy chcieli je w Elblągu realizować? Pomysły na to jak skończyć, a nie jak zacząć. AWS wiedziało jak zacząć, zabrakło im pomysłu na doprowadzenie spraw do końca - w skali państwa i Elbląga. Panie Ryszardzie, czytał Pan mój tekst o Forum - czy jest to tekst człowieka, który nie ma poglądu na temat naszego miasta? Czytywał Pan Gazetę Elbląską redagowaną przeze mnie. Zna Pan moje zdanie o rządach lewicy. Proszę więc o odrobinę cierpliwości. Za kilka tygodni - mam nadzieję - przedstawimy program pod którym podpisze się nie tylko PO, ale i większość ugrupowań prawicowych. Z pewnym zdumieniem przeczytałem atak Darka. Wiem, że darzysz zaufaniem lewicę, nawet tak skompromitowaną jak polska (co Miller, Janik i Wiatr ma wspólnego z socjaldemokracją?), ale chyba nie sądzisz, że właśnie ona zrealizowałaby program PO? Niskie podatki, prywatyzację, maksimum wolności gospodarczej - to wszystko ciągle trzeba wywalczać na posktkomunistycznych, nadal silnych strukturach. Podobnie jak Ty, ja też uwielbiam akademickie dyskusje, ale czepianie się, że napisałem o "rządzeniu" miastem, zamiast o "tworzeniu" czy "administrowaniu" uważam za cios chybiony. Gotów jestem nawet oskarżyć obecnie rządzących, że gdyby rządzili Elblągiem, zamiast nim administrować może mniej hektarów mielibyśmy pokryte polbrukiem, za to byłoby więcej firm i nowych zakładów. Nie wierzysz, że to możliwe? Wybierz się do Kwidzyna i Tczewa, pogadaj z "rządzącymi" tamtymi miastami, jakimi sposobami ściągali inwestorów, a zobaczysz różnicę między administrowaniem a rządzeniem. Partie polityczne powstają po to by rządzić i PO interesuje rządzenie, a nie administrowanie Elblągiem.
Jerzy Wcisła (2002.04.28)

info

0  
  0
Jerzy .Nie ma w mojej wypowiedzi ataku na Ciebie i PO. Nie ma też pochwał obecnie rządzących ,bo to ja zachodzę w głowę dlaczego tak lekką ręką Zarząd Miasta otrzymał absolutorium również głosami ludzi związanych z PO. Stan miasta (ZBK), bezrobocie, degradacja potencjału przemysłowego, mrzonki o porcie otwartym na cały świat, przynależność do Olsztyna już nie z rozsądku lecz na siłę jest Ci dobrze znany. Tym bardziej od Ciebie oczekuję choćby jednego sensownego pomysłu. Na słowo „rządzić” reaguje źle, bo wypaczają jego sens kolejni rządzący. Łączę pozdrowienia
Darek Bocian (2002.04.28)

info

0  
  0
No, no tylko tak dalej - pojawia się wreszcie na tych łamach cywilizowana dyskusja na argumenty i dokonania. Ino do dyskusji potrzebne jest - gremium, chociaż te najmniejsze. A nasi Władcy do tego rodzaju przejawów życia społecznego się nie garną, wręcz od niej stronią. Trochę to wygląda jak dialog łysego ze stolarzem. Ale to tylko na marginesie i bez obrazy Panowie - tych łysych i stolarzy. Nie sadzę, aby w Elblągu opcja tych, którzy decydują o czymś, zmieniła się na inną. W tym mieście to constans. A jak pokój długo nie wietrzony - to w nim zaczyna śmierdzieć. Prawdę powiedziawszy, co by się teraz nie powiedziało o jakiejkolwiek inicjatywie lub przedsięwzięciu - zawsze to będzie miało otoczkę tymczasowości i podtekst kiełbasy wyborczej. Sadzę, że te rzeczy należy czynić w skrytości ducha, a jeżeli są dobre same o sobie dadzą świadectwo. Sądzę, że doskonałym przykładem (już przez przedmówców cytowanym) jest Kwidzyn, Tczew, a nawet w pewnym zakresie Sztum i Malbork. Nadal jestem zdania, że żadna opcja polityczna w Elblągu nie jest w stanie wyprodukować sama z siebie znaczącego programu egzystencji miasta i jego pięknych okolic. Do tego trzeba fachowców, których trzeba zatrudnić, dusić jak cytrynę i nie dawać za darmo forsy, bo to już panie prokurator.
AborygenMiejscowy (2002.04.28)

info

0  
  0
Panie Jerzy - możemy rzeczywiście mieć kompleks Kwidzyna bo w obszarze inwestycji i inwestorów prześcignął b. stolicę b. województwa elbląskiego ale odrobina obiektywizmu przy ocenie ich władz! Zapewne przy zbieraniu materiałów do Waszej książki "WHO IS WHO w KWIDZYNIE" miał Pan okazję porozmawiać i z burmistrzem Krzysztofiakiem i z panem Czarnobajem ale niech wszystkiego co mówią i zapisują na swoje konto nie bierze Pan serio i bezkrytycznie.(książka ładnie podkolorowała niektóre życiorysy - a to już nie moja opinia!) Nie byłoby Kwidzyna i nie byłoby inwestycji gdyby nie największy lobbysta tego miasta w Sejmie Janusz Lewandowski (KLD - UW) i Balcerowicz - to jest chyba jedyne miasto w tym regionie gdzie Balcerowicza się słucha, szanuje i darzy sympatią wykraczającą poza dyplomatyczne stosunki. I proszę zauwazyć, że rozszerzenia Tczewskiej Strefy Ekonomicznej o Kwidzyn 23.12.2000. nie załatwiała władza miejska tylko właśnie Lewandowski z Balcerowiczem. To tyle o Kwidzynie - urzędnicy też mają tam swoje grzeszki...ale to już ogólnie rzecz ujmując kryzys całej administracji w Polsce o I lidze polityków nie wspominając. I jeszcze słowo ode mnie - to chyba nie jest dobry pomysł "wystawianie" waszej strategii i planu politycznej działalności w Internecie. Macie w swoim gronie managerów i słuchajcie ich propozycji dotyczących marketingu...
Ryszard Ochódzki (2002.04.28)

info

0  
  0