A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Jak dla mnie to ten projekt nie pasuje do zabudowy Starego Miasta bo jak ma pasować coś co ewidentnie kłóci się z historyczną zabudową którą tworzą kamieniczki. Ich właściciele musieli obiecać że odbudowywane kamienice zachowają podobieństwo do dawnych kamienic które zostały zburzone w 1945 r. Więc dlaczego projekt ratusza nie jest obwarowany podobnymi obostrzeniami ? Bowiem zaprezentowany projekt w żadnym wypadku nie pasuje do powstającej na nowo zabudowy Starego Miasta. Bo wszyscy znamy z dawnych fotografii jak wyglądał ratusz przed pożarem który go zniszczył,wiec dlaczego nie odbudować go w takiej albo przybliżonej formie do dawnego ratusza ? A forma którą widać na wybranym projekcie nie przystaję nawet w 10% do tego jak wyglądał dawny ratusz Starego Miasta. Więc drodzy projektanci proszę was zapoznajcie się dokładniej z dawnymi fotografiami ratusza a potem zaprojektójcie coś co będzie znacznie lepiej pasowało niż obecie wybrany projekt. Ja osobiście jak i mieszkańcy Elbląga będziemy wam za to bardzo wdzięczni.
Ten drugi projekt jest znacznie lepszy od tego klocka. Przykro mi ale na taki ratusz jak Panowie proponuja nie zgadzam sie.
Projekt jest po prostu straszny, bez wzgledu, gdzie go umiescic. Ciezki, zimny i przytlaczajacy. Jednym slowem komunistyczny. Mam nadzieje, ze tego typu budowle nie zostana zaakceptowane przez wladze elblaskie. Wystarczy tylko spojrzec na kosciol-bunkier na Gwiezdnej i czlowiek ma dosyc.
Do Jarka - ile razy można mówić, że stary ratusz nie mógł pozostać na fotografiach, bo spłonął w II połowie XVIII w. - fotografii jeszcze w tedy nie było ( fotki miesiąca też nie ). Później w tym miejscu znalazły się inne kamienice. Zaś ratusz przed wojną znajdował się w obiekcie obecnego hotelu "ELZAM" ( taki neogotycki, z dużą ilością zdobień ). I jeszcze jedno - inwestorzy starówki nie musieli i nie muszą obiecywać, że ich kamienice będą podobne do przedwojennych. Po prostu albo zgadzają się z przyjętymi założeniami odbudowy Starego Miasta , albo nie. A architekturę mamy taką, jakie mamy czasy... Do autorów projektu - lubię współczesną, neutralną architekturę, ale ta mnie nie przekonuje. I jakby brak dominanty w jednak najbardziej prestiżowym na tym terenie obiekcie.
Nadmierne przywiązanie uwagi do wątków prusko-niemieckich wpłynęło na architekta w tak ,że wyszedł mu bunkier .Jednak stylistyka starego miasta to historia z przed II wojny i nie jest potrzebą na dziś by dokomponywać coś czego nie zdążyli wybudować w tym miejscu sami Niemcy.
Żuławiak czy ty wybudowales choc kamienice na Starowce,ze wiesz ze one nie musiały przypominać tych sprzed lat ?
Z wyjasnień architektów wynika, że poznali dzieje miasta i byc może właśnie "pod szkłem" (jakby w gablocie) postawili resztki niemieckiej tradycji zamknać. To też idea. Stąd byc moze te "prawidłowe" skojarzenia niektórych komentatorów. Czy zatem lepiej zamknąć w "mauzoleum" (lub w muzealnej gablocie) niemiecką tradycję (propozycja ATI), czy stworzyć park edukacyjny w skali 1:1 dla młodziezy niemieckiej (propozycja prof. Bauma), aby przyjeżdzała na obowiązkowe wycieczki szkolne? - Bo zapewne młodzież Elbląga jeżdzi w inne rejony kraju, aby poznawać tradycje swoich przodków. Po co te zacietrzewione boje, zamiast normalnej, merytorycznej dyskusji?
Tak,zadziwia mnie ta ogromna agresja z jaką reagują dyskutanci na stonowaną korespondencję z ATI. Dziwia mocno "wyjaśnienia", (czyje: decydenta, rajcy), że przecież niczego im nie "obiecywali". Przeprtaszam, a co i kto miał architektom obiecywać? - Dzisiaj wybrane do realizacji zwycieskie projekty bywają utrącane (np. Świątynia Opaczności), a co dopiero tylko koncepcja na nowe rozwiązanie przestrzeni miejskiej, o której to idei mozna (a nawet trzeba) dyskutować, aby wypracowac optymalne rozwiązanie. Tymczasem?....
Przecież dyskusja nad kształtem zabudowy przestrzennej to nie corrida, a list architektów to nie czerwona płachta...a zadzaiłał jak "płachta.
W minionym wieku pojekty ratuszy były rozmaite: inne dla Tokio niż dla Elbląga. Foster w konkursie na berliński "Reistag" też zaproponował "odbudowę", ktora polegała na umieszczenie tego co dawne w szkle. Jakos mieszkańcy Berlina nie rzucali na niego obelg, a nawet woleli szklane pudło niż kwiat Calatravy.
Tak, wybudowałem kamienicę na starówce i wiem, że nie musi ona przypominąc tej z przed lat. Założenia odbudowy polegają na przypominaniu w zakresie zrealizowanych i planowanych do odbudowy rekonstruowanych kamienic. Pozostałe budynki powinny mieć zbliżoną do historycznej skalę zabudowy, lokalizację na historycznej parceli. Natomiast architektura powinna być współczesna. Nie jestem wielkim wielbicielem zrealizowanych tu projektów, choć myślę, że z dystansu lat będą one lepiej oceniane. Ale decydując się na budowę po prostu przyjąłem założenia dla tego terenu.
Zocha - byłem postronnym, ale bacznym obserwatorem konkursów na odbudowę ratusza, nie rajcą czy decydentem, nie urzędnikiem. Ale rozmawiałem z członkami komisji i wiem, że byli baaaardzo zawiedzeni poziomem konkursu, stąd moje stwierdzenie, że zwycięzcom 2 nagrody nic nie obiecywano, może nieszczęśliwe, bo nie mam najmniejszego zamiaru wypowiadać się za urzędników. Piszesz, że portEl zareagował agresywnie na stonowane pismo Panów z ATI. A ja uważam, że jak na portEl, to dyskusja jest stonowana. A Panowie z ATI prezentując na tych łamach swoje pismo rozumiem, że byli przygotowani także na krytykę i ostrą dyskusję. Inaczej zamieściliby swoje pismo na łamach lokalnej gazety i odzew byłby mniejszy. Myślę, że liczyli też na szerszą społeczną dyskusję, którą portEl im zapewnia, zresztą chwała im za to, bo na dyskusję z kompetentnym gronem chyba za bardzo i tak nie mają co liczyć a tak przynajmniej poznają, co na ten temat myślą mieszkańcy. Poza tym dyskusja jest interesująca i świadcząca o tym, że mieszkańcy przejmują się tematem. A berlińczykom budynku Reistagu można tylko pozazdrościć, jest swietny. Tylko, że Foster to już najwyższa półka, także cenowa.