A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Co z tego, że tego nie zbudują... w końcu cały Elbląg i tak będzie tak wyglądał... Szkoda tylko tego neogotyckiego ratusza przy Rycerskiej, bo przy obecnej polityce zabudowy miasta nie ma szans na jego odbudowę... a powinno być inaczej, nie mam pojęcia, dlaczego wszyscy tak obawiają się odtwarzania budynków z przeszłości, skoro były po prostu piękne... nie wydaje mi się, żeby w obecnie mógł powstać projekt elbląskiego ratusza lepszy od przedwojennego... styl, w jakim budowane są obecnie budynki w Elblągu- po prostu żenada... nie wiem komu ta współczesna tandeta wydaje się lepsza od Elbląga z przedwojennych widokówek.
Do moich Przedmówców: A może warto by pokazać projekty ratuszy nie tylko od jednej elewacji, ale coś jeszcze więcej. Nie jestem wprawdzie architektem, ale myślę, że gdybym wiedziała więcej, co kryje się za ekranami zarówno owego "mauzoleum", jak i "stylowych kamieniczek", to może stanowisko swoje zweryfikowałabym (także inni dyskutanci). Podobno miał takie doświadczenie Fidiasz z rzeźbą ("zdeformowaną", bo do oglądania z pewnej wysokości przygotowaną).
Przy okazji: przejrzałam czasopisma "Architektury"z pary ostatnich lat i nie mam prawa ani obrażać, ani też źle sądzić o autorach konkursowego projektu (są laureatami paru, zwycięzcami też - międzynarodowych). To tak na marginesie o zdaniu jurorów, którzy podzielili się z jednym z Przedmówców uwagami i ocenili poziom konkursu jako"żenujący".
Pokazujecie na PortElu jeden obraz projektu ratusza i my mamy to oceniac? Jak kupujecie samochód to też wystarczy wam jedna fotka? Przecież to śmieszne. Powinna być cała witryna poświęcona temu projektowi, dziesiątki zdjęć z różnych perspektyw, może jakas prezentacja multimedialna, wtedy można by obiektywnie zacząć to oceniać. Panowie, mamy 21 wiek, więc skorzystajcie z dobrodziejstw jakie on nam oferuje.
Na podstawie tego jednego obrazu powiem tylko że projekt zupełnie nie pasuje do naszej starówki, ale gdybyście nam pokazali jak to wpasowalibyście w otoczenie, to myślę, że może coniektórzy zmienili by zdanie.
Zocha - poziom konkursy oceniano nie jako żenujący, z jako niezadawalający , a to jest jednak różnica
Pesymista - wierne odtworzenie przedwojennej architektury to ogromne koszty. Kto je poniesie ?
Do Żwirka: przepraszam, o tym "żenujacym" poziomie było w innym jakimś tekście...Natomiast moja aktualna refleksja jest następująca. Intryguje mnie kwestia: dlaczego w tym ostatnim konkursie na ratusz("o poziomie niezadawalającym") nie uczestniczył Pan Profesor. autor wybranego obecnie projektu? - Przecież konkurs był otwarty...Czyżby czekał na "sytuację patową", czyli specjalne, odrębne zlecenie projektowe (i to bez przetargu)? - Mnie się wydaje, że w tym jest coś przedziwnego (a wiadomo co to znaczy, jak nie wiadomo o co chodzi). Ja dziwię się tylko autorom kontrowersyjnego "bunkra" że napisali list otwarty do portEL-u. (Lepszym adresatem prawdopodobnie byłby NIK).
Do Zochy: nie czytasz uważnie prasy. Przetarg już został ogłoszony: na projekt budowlany przyjętej do realizacji koncepcji prof. Bauma, której fragment (jedna elewacja) jest pokazywany w portElu i oceniany niejednoznacznie (por. hit czy kit). Decyzja już jest i po co tezabiegi, fikcje, te internetowe dyskusje? - Wybrali (kto?) i pewnie zbudują (jeszcze nie wiadomo kto - tu przetarg konieczny). Można pogratulować strategii (komu projektantowi czy urzędnikom).
Jeszcze do Żwirka: skąd przeświadczenie, że architekci nie mogli liczyć na dyskusję w "kompetentnym" gronie. Czyli w jakim: architektów, użytkowników (mieszkańców, urzędników, rajców...).? -
Zwykle po konkursach są dyskusje (a dotyczy to nie tylko architektury). Są spotkania z autorami konkursowych projektów (to nie tylko zwyczaj, ale i obowiązek). Urządzają je organizatorzy konkursu. - Nie jest mi wiadome, czy w Elblągu były takie prezentacje-spotkania po obu konkursach na ratusz? - Jesli były, to jaki był ich efekt? Czy "miarżdząca krytyka" (na podstawie jednej elewacji) i decyzja władz o specjalnym zleceniu (Panu Profesorowi) była konkluzją własnie tych prezentacji, czy też specjalnych ekspertyz (skoro konkursowi eksperci zawiedli, bo wybrali nieodpowiedni dla uzytkowników projekti)? - Ta ostatnia uwaga jest także adresowana do Patrycji i Jana.
Zocha - sama sobie dobrze odpowiadasz, dlaczego nie może być dyskusji w kompetentnym gronie. A do tej pory były ? Ty myślisz, że ja był nie był za taką dyskusją ? Ale to nie do mnie pytanie, małego żwirka...
Patrycja - kurde, ale to fajnie ujęłaś -