32
28.10.2003

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Malwin, jak cos piszesz, to dobrze jest siegnac do tzw zrodel. www.ec.elblag.pl/firma.html podaje ze w ostatnich latach odeszlo z EC prawie 70 osob, a wiec ok. 15% zalogi. Rozumiem, ze uwazasz, ze moznaby zwolnic wszystkich i to bylaby najlepsza restrukturyzacja. No coz pare firm w Elblagu juz to przezylo. Tyle ze teraz ciezko je znalezc.
W (2003.10.29)

info

0  
  0
widzę, że do dyskusji przyłaczył się specjalista energetyk- Malwin. Mam nadzieję,że wybitny znawca kotłłłów, turbin oraz obiegów ciepłowniczych bo jego stwierdzenie jest bardzo mocne. szkoda, że nie poparte żadnymi argumentami. Urzadzenia EC wyprodukowane w latach pięćdziesiątych doszły w ciągu kolejnych etapów modernizacji do stanu którego nie musimy się wstydzić. Od tamtego czasu technologia produkcji ciepła nie odnotowała rewolucyjnych zmian. Ogromny postęp nastąpił w informatyce i przetwarzaniu danych, jednak jest to dziedzina w ktorej EC nie pozostaje z tyłu. Układ urzadzen z termodynamicznego punktu widzenia (bloki z turbozespołami z pogorszoną próżnią) są układem optymalnym dla aktualnego zapotzrzebowania na ciepło. Możliwość wielowariantowej pracy daje rzecz bardzo ważną - gwarancję i stabilność produkcji. Dużo jeszcze trzeba w EC zrobić to fakt, ale tak ostra ocena Malwina jest bezpodstawna.
welwet (2003.10.29)

info

0  
  0
a może Malwin to inaczej ten wybitny specjalista od malwy pensylwanskiej (polskiej krzyzowki), czyli Pan Prezydent i Chwiałkowski
s (2003.10.29)

info

0  
  0
a ja całkowicie zgadzam się z malwinem.Z EC jest tak ze starym samochodem - do jakiegoś czasu się go naprawia, reanimuje itd.Po jakimś czasie jest to po prostu nieopłacalne i lepiej rozglądać się za czymś nowym lub nowszym.Jestem byłym pracownikiem EC i wiem że EC to szrot (mam tam dalej wiele kolegów).Wszystkie te rozgrywki opierają się o sprawy zatrudnienia czyli o pracę dla ludzi.I tu tylko mogę zrozumieć zdania niektórych (pewnie pracowników).Malwie osobiście nie ufam ale trzeba coś robić w tym kierunku aby poprawić bezpieczeństwo energetyczne masta.I nie chrzańcie mi tu że technologia z lat 50-tych to szczyt obecnej techniki.hahahaha.Dojazdowa to jest prymityw a powstała w latach 70-tych.Nie dajmy się zwariować !!
mieszkaniec (2003.10.29)

info

0  
  0
EC jako doświadczony Producent powinna wejść w temat i przejąć inicjatywę.
mieszkaniec (2003.10.29)

info

0  
  0
Mniemam iż mieszkaniec, zwolennik nowoczesnych rozwiązań jeździ po mieście najnowszym Volvo, mieszka w budynku powstałym o najnowocześniejsze technologie, a do wklepywania swoich mysli uzywa super komputera. Nie dajmy się zwariować,ta technologia jest najlepsza która generuje najniższe koszty, ale nie zawsze musi to być technologia najnowoczesniejsza. Za nowoczesność trzeba zapłacić, i to rachunek ekonomiczny decyduje o wyborze technologii. Przedstawione rozwiązanie jest eksperymentem. Opiera się na papierowych założeniach nigdzie dotąd nie zweryfikowanych. EC pracuje od wielu lat bezproblemowo i nie wiem dlaczego miałoby się to w najbliższym czasie zmienić. Wsztstkich zaś "speców" od zasłyszanych informacji prosze o arghumenty, a nie tylko kategoryczne stwierdzenia.
welwet (2003.10.29)

info

0  
  0
Uważam ,że na linku elblaskim jest wiele wiecej kłamstw i mydlenia nam oczu .P. prezydent ma szczegolne zdolności w tym kierunku !
(2003.10.29)

info

0  
  0
Hejka User’zy! Mówienie sobie nawzajem uszczypliwości niczego nie zmienia, ani też nie podnosi rangi używanej tu argumentacji. Raczej zaniechajmy takiej polemiki. Zgadzam się z opinią, że EC ma rezerwy mocy grzewczej. To widać nawet gołym okiem, jak na trasach przesyłowych ciepelko migruje do gleby. :) Problem jest znacznie większej natury. Każda aglomeracja produkuje tysiące ton odpadów wymagających utylizacji. Ba, należy je utylizować w taki sposób, aby zachować środowisko naturalne w nienaruszonym stanie. I co? Budować w tym celu niezależne spalarnie? To jest właśnie nieekonomiczne myślenie. Uzyskiwane ciepło z owego spalania powinno czemuś służyć. Jakby nie patrzeć, kierunek rozwoju energetyki cieplnej dla miast daje takie możliwości i należy je wykorzystywać. Jeżeli istnieją systemy na pozbywania się odpadów komunalnych w sposób racjonalny, to czasami racje ekonomiczne nie są w tym zagadnieniu najważniejsze. Jest o co, i po co walczyć, aby powstawały ciepłownie spalające biomasę i które będą w stanie przyjąć, jako komponent do paliwa, odpady z wysypiska i osady po ściekach bytowych. EC konwencjonalna na węgiel nie jest w stanie tej substancji spalać. Inna rzeczą jest, co to za ciepłownie powinny służyć temu celowi? Zgadzam się, że analiza techniczno-ekonomiczna oraz agrarna dla rejonu jest tu niezbędna, bo szkoda by było, aby najżyźniejsze gleby w Polsce produkowały jakieś... malwy, czy łozy opałowe, na skalę wielkoprzemysłową :(
oset (2003.10.29)

info

0  
  0
Od czegoś trzeba zacząć, ja zaczynałem od SYSENKI. Wprowadzałem super usprawnienia ale dalej już się nie dała jechać.
mieszkaniec (2003.10.29)

info

0  
  0
P.S. zamiana "szarego" na "złote" bez przeprowadzenia rzetelnej kalkulacji oparta na nośnych hasłach, lecz uboga w racjonalne myślenie może przynieść więcej złego niż dobrego ( w domyśle wyższe ceny). Wszystkim zaś propagującym rewolucyjne zmiany proponuję zapoznać sie ze słowem - retrofit. Jest to Swiatowa tendencja, że w przypadku inwestycji energetycznych idących w grube miliony (różnych walut) skupia sie na modernizacji i poprawie sprawności istniejących już źródeł. Celem jest poprawa funkcjonowania i oibniżenie kosztów, a nie nowoczesność jako pożywka dla propagandy. Pomysł spalania odpadow komunalnych , ze wszech miar godny poparcia wcale nie wyklucza EC. Wręcz przeciwnie, rozbudowa istniejących lini technologicznych o urzadzenia spalające, czy zagazujące biomasę , lub nawet część odpadów komunalnych jest bardziej trafna niż budowa całkowicie nowego obiektu.
welwet (2003.10.29)

info

0  
  0