UWAGA!

[X]

Zgłaszanie opinii do moderacji

Hejka User’zy! Mówienie sobie nawzajem uszczypliwości niczego nie zmienia, ani też nie podnosi rangi używanej tu argumentacji. Raczej zaniechajmy takiej polemiki. Zgadzam się z opinią, że EC ma rezerwy mocy grzewczej. To widać nawet gołym okiem, jak na trasach przesyłowych ciepelko migruje do gleby. :) Problem jest znacznie większej natury. Każda aglomeracja produkuje tysiące ton odpadów wymagających utylizacji. Ba, należy je utylizować w taki sposób, aby zachować środowisko naturalne w nienaruszonym stanie. I co? Budować w tym celu niezależne spalarnie? To jest właśnie nieekonomiczne myślenie. Uzyskiwane ciepło z owego spalania powinno czemuś służyć. Jakby nie patrzeć, kierunek rozwoju energetyki cieplnej dla miast daje takie możliwości i należy je wykorzystywać. Jeżeli istnieją systemy na pozbywania się odpadów komunalnych w sposób racjonalny, to czasami racje ekonomiczne nie są w tym zagadnieniu najważniejsze. Jest o co, i po co walczyć, aby powstawały ciepłownie spalające biomasę i które będą w stanie przyjąć, jako komponent do paliwa, odpady z wysypiska i osady po ściekach bytowych. EC konwencjonalna na węgiel nie jest w stanie tej substancji spalać. Inna rzeczą jest, co to za ciepłownie powinny służyć temu celowi? Zgadzam się, że analiza techniczno-ekonomiczna oraz agrarna dla rejonu jest tu niezbędna, bo szkoda by było, aby najżyźniejsze gleby w Polsce produkowały jakieś... malwy, czy łozy opałowe, na skalę wielkoprzemysłową :(

oset

Anuluj