A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Elbląski port nigdy nie będzie portem pełnomorskim ani całorocznym, nie ma co liczyć na rozwój ruch statków towarowych z poza Rosji!, Przez kilka lat władzom z Olsztyna (i nie tylko) udało się zniszczyć elbląski przemysł, który nie pasuje do planów rozwoju województwa - województwa rolniczo-turystycznego .Natomiast Gdańsk (pod którego jurysdykcją jest mierzeja) nie jest zainteresowany rozwojem portu towarowego w Elblągu, co za tym idzie ani przekopem ani akweduktem. Jedyną nadzieją jest rozwój turystyki na całym obszarze Zalewu Wiślanego i wokół niego, którym są zainteresowane wszystkie gminy nadzalewowe, wspólnym czyli silniejszym głosem można przekonać władze o konieczności przekopu i nie ma co mówić o ochronie Zalewu Wiślanego ani Zatoki Gdańskiej ponieważ oba akweny należy rekultywować!! Chronić powinniśmy tylko to co jeszcze nie zniszczone tj. przyrodę na lądzie, która może napędzać turystykę na zalewie oraz kanale elbląskim ( jachty oraz statki turystyczne mogą przecież tą drogą wpływać w głąb tego województwa.
Należy inicjować lokalny ruch dla wsparcia takiej idei. Mamy w E-gu różne stowarzyszenia i organizacje pozarządowe. Skoro siedzą cicho to, Albo mają wszystko gdzieś, albo nie zależy im i nie widzą problemu.
Ruler - ty załóż sobie swoje stowarzyszenie i popieraj sobie co ci się rzewnie podoba, nawet sadzawki dla kaczek. Każde stowarzyszenie ma bowiem swój własny statut, zakres, cele i miejsce działania. I nie ma tak, że popiera to co się rulezowi podoba. Bo to już tak jest, że najpierw trzeba się troszkę narobić, żeby coś poprzeć.
To prawda: w Elblągu wiochą aż... śmierdzi! Tu nic się nie dzieje. A nawet jeśli od czasu do czasu zorganizuje się jakąś rozrywkę na "ulicy" to tylko dla dzieci i młodzieży . Bo rodzaj muzyki wręcz odstrasza wszystkich tych, którzy chcieliby odpocząć przy pięknej, spokojnej melodyjce, zwłaszcza tych starszych. W czasie Dni Elbląga przeważają jakieś tam konkursy, pokaz akcji atowniczej, jakaś tam jazda na motorach, kramy ze szmirą i... ciężka muzyka rockowa! A ja pytam: dlaczego wszelkie rozrywki ukierunkowane są na dzieci i młodzież. Czy starszym to już nic się nie należy?? O przepraszam: oni do wyboru mają jedynie... spacer i piwko na stateczku! Oto obraz rozrywki w mieście dla mas elbląskich.
A nie można by tak przez dwa miesiące lata w każdy weekend zorganizować np. występy zespołów tanecznych różnego rodzaju , występy orkiestr dętych, występy uczniów Szkoły Muzycznej, na których graliby melodie "łatwe, lekkie i przyjemne" - te dla każdego ucha. Czy to aż tak dużo trzeba??? Myślę, że koszt powyższego byłby niższy niż zapłata jednemu! zespołowi rockowemu. No, ale... widać w naszym elbląskim urzędzie ten staruszek nie liczy się wcale! Najlepiej by było jakby nigdy nie wychodził z domu! A nejlepiej - gdyby bardzo szybko umarł. Ale... jego pieniążki każdy budżet kocha!
ten profesor to chyba zdobył tytuł naukowy gdzieś w rumunii, bułgarii albo kazachstanie jak lepper buahaha
w końcu zrobić coś raz, a porządnie, a nie szukać oszczędności tam gdzie nie wolno- poszukać specjalistow, fachowców i praktyków, by podjąc wlaściwą decyzję
moim zdaniem wynajac teren koreancom zeby robili sobie tu proy z bombami i problem odmulenia i przekopu nam zalatwia jeszcze na tym zarobimy
ludzie zauważcie,że ciagle toczy sie jałowa dyskusja na temat przekopu ale nic się w tej sprawie nie robi!!!skoro istnieją już projekty techniczne dotyczące przekopu to trzeba teraz napisać projekt, aby uzyskać fundusze z UE-przecież w Elblągu są ludzie, którzy się na tym znają.władze miejskie niech też zaczną działać,a nie tylko "gadać" bezproduktywnie. pan profesor z Olsztyna niech się zajmie swoim zaściankiem, czytaj miastem wojewódzkim. nie skazujmy Elbląga na totalne zamkniecie.pozdrawiam
Koncepcja Pana Profesora jest równie wyśmienita, co most powietrzno-balonowy, wyskocznia lub przetaczanie po balach w lipowch łapciach i ze śpiewem na ustach. Dodam swoją, równie genialną. Pod mierzeją należy wykopać tunel, zakończony po obu stronach śluzami. Statek będzie wpływał z jednej strony do śluzy, zostanie opuszczony śluzą do poziomu wody w tunelu, tunelem przepłynie pod mierzeją, wpłynie do drugiej śluzy, a tam zostanie podniesiony do poziomu wody z drugiej strony. Proste i genialne.
Od jakiegoś czasu angażuję się w urealnienie koncepcji przekopania Mierzei. Kilka zastrzeżeń profesora dot. Przekopu nijak ma się do rzeczywistości. Cieśnina Bałtijska jest 20 razy większa od planowanego Przekopu i była znacznie rozszerzona i pogłębiona przez Rosjan - i czy coś z tego powodu stało się Bałtykowi lub Zalewowi? Nie wierzę też, by koncepcja "akweduktu" była tańsza i bardziej ekologiczna. Czy akwedukt kilkanaście metrów nad ziemią jest bardziej przyjazny przyrodzie od mostu? Ale najważniejsze, by Zalew połączyć z Zatoką Gdańską po polskiej stronie, bo tylko w ten sposób nie tylko ożyje nasz port, ale także Zalew - większy niż kilka najswiększych naszych jezior razem wziętych i pusty jak Sahara. Jesli okaże się, że akwedukt jest lepszym wyjściem od Przekopu (w co wątpię) - to niech tak będzie. Byleśmy nie przegadali następnych 15 lat o wyższości świat... itd, itp.