A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Tak to wszystko żenujące i żałosne!! Przykry jest ten pseudokapitalizm w wykonaniu polsko-elblaskim, zarówno od strony podejscia do klienta po stosunek do pracownika. Proponuje PIP skontolować ten hipermarket, czy przypadkiem nie są tam łamane prawa pracowników, co tam pracowników - prawa człowieka!!! Słyszałem od znajomej, która tam pracuje conieco na temat tego "sklepiku" i zastanawiam się jakby wypadł po takiej kontroli w porównaniu do np. Biedronki.
A moim zdaniem "cyrki" w Leclercu zdarzają się nie od dziś. I zgadzam się z autorem tego artykułu, że traktowanie klienta w poniżający sposób jest oznaką braku kultury i nietaktu i jest wręcz beszczelne. Sama miałam przyjemność posłuchać "prostaczka ochroniarczyka" z Leclerca. Wieźlismy cały wózek zakupów i wyszłam jako pierwsza za kasę żeby pakować rzeczy do reklamówek i w tej chwili podszedł do mnie ochroniarz , "puka" mnie w ramię i mówi że wychodzimy przez główne wejście. Patrzę na niego i zastanawiałam się czy głupi czy niedorozwinięty - odpowiedziałam mu z grzeczności : Czy dziś promocja i z wózkiem pełnym zakupów puszczają GRATIS ??? , bo jeżeli tak to mogę wyjść nawet kilka razy tamtędy . I tu moje pytanie ... czy oni tak obserwują , pilnują i ochraniają , że są na tyle ślepi żeby zobaczyć że jadę do kasy płacić a nie uciekać ? Gdybym była na miejscu autora tego artykułu, olałam bym tego ochroniarza i poszła dalej, a gdyby było cos nie tak to zrobiłabym ja mu cyrk na ulicy z policją w roli głównej, bo trudno żeby inny człowiek traktował mnie jak złodzieja. Powinni ten hipermarket zamienić na biedronkę, przynajmniej mniej żabojadzki. Pozdrawiam autora.
Znam sie troche na przechowywaniu zywnosci. Prosze zwrocic uwage na dzial garmazeryjny: sledzie razem z surowkami, pierogami, i.t.p. i co uslyszalem od kierownika Sanepidu? , a to ze oni sprawdza. Sprawdzaja do dzis bo w tej sprawie nic sie nie zmienilo. Wystarczy byc duza firma a nikt ci nie podskoczy.
Pytanie do Kierownictwa sklepu jak i Sanepidu w Elblagu ? : czy pieczwo moze byc na poziomie podlogi bez jakiejkolwiek oslony. Moze te i inne pytania przeslac do Sanepidu Wojew. lub zainteresowac media.
Do Lucciano: napis na kasach "Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględnia się" nie dotyczy kupowanego towaru, tylko rozliczeń z kasjerem. Chodzi o to, że gdy placisz i odbierasz resztę powinieneś od razu ja przeliczyć i sprawdzić czy się zgadza, bo po odejściu od kasy REKLAMACJA NIE ZOSTANIE UWZGLĘDNIONA. Masz rację, że zabierając głos w jakiejś sprawie trzeba wiedzieć o czym się mówi... :-) Pozdrawiam
Ochroniarze(czyt. stróże) w Leclercu są tak bardzo ważni, że jak klient idzie ciągiem wzdłuż kas i spotka na drodze ochroniarza(czy ja im nie ubliżam?) to ten nawet mu nie zejdzie z drogi. W takim sklepie, drodzy panowie z ocgrony, to klientowi powinno się schodzić z drogi. Cóż można od nich wymagać: jaki Pan taki kram.
całkiem niedawno mięso królika było żle ometkowane. Klient był robiony w balona-na całkiem niezłe pieniądze Pan dyrektor dostał ostrzeżenie, że sprawa trafi do inspekcji handlowej, i mięsko już jest ometkowane OK i juz
A moim skromnym zdaniem klientom poprzewracalo sie w glowach,niedlugo trzeba bedzie ich na barana nosic zeby tylko byli szczesliwi,drodzy kupujacy czy pamietacie jak w czasach PRL stalo sie w kolejkach jak cos rzucili i czasem gdy sie krzywo spojrzalo na sprzedawce mozna bylo sie pozegnac z upragnionym towarem???nie pamietacie,a szkoda bo to co sie teraz dzieje to jest poporstu nieporozumienie.Wtedy nikt nie narzekal i nie plakal ze ktos sie na krzywo spojrzal,oczywiscie nie twierdze ze ma byc tak samo,ale jakies granice musza byc!!!A jak sie nie podoba obsluga w danym sklepie proponuje do niego nie chodzic i problem rozwiazany.A propos ochrony,to naprawde denerwujaca jest w rossmanie,tam czlowiek czuje sie sledzony jak złodziej,to mi sie zdecydowanie nie podoba...
Ludzie co wy pieprzycie!!!! Boze. Jezeli by mnie legalnego klienta taka ochrona zatrzymala i wstydu narobila bezpodstawnie, to nigdy bym tam juz nie poszedl. Ja nie wiem PALANTY dlaczego wy bronicie takie scierwo jak ochrona i hipermarkety a za obywatelem nie stoicie. Zaloze sie ze gdyby was to spotkalo tez byscie mieli pretensje.
Koles co kupowal winko chinskie niech poprawi bledy ortograficzne. Nie radze robic zakupów w tym sklepie który powstal na miejscu zakladów mięsnych, jeszcze zapakowane towary to przejdą. Pamietam jak dzis ten smród z zakladów miesnych i widik cieknacych smietników na odpady, przez te lata istnienia zakladów ziemia zostala tak zanieczyszczona ze nie macie pojecia. Pamietajcie ze taki kolos jest budowany w najtanszy sposób.
NIE KUPOWAĆ TAM!!! Francuzi buntowali sie aby Polska weszla do UE w okreslonym terminie. Dali okres przejsciowy na prace w ich kraju, a wy tu wypisujecie o ochroniarzach którzy sa znani ze swej wybitnej postawy? To jest straszne ze nasze Polskie sklepy sa zamykane dzieki konkurentom zagranicznym którzy maja wieksza kase. Wy i tylko WY, pomagacie im w nieplaceniu podatków. Ja nie bylem tam jeszcze, ale sie udam niebawem cos rozpakowac i zjesc przed zaplaceniem (oczywiscie zaplace za to przy kasie), pójde celowo bo lubie podać sobie kogos do sadu o odszkodowanko. Tym razem bedzie troche lepsza kasa bo swędzi mnie lewa reka jak o tym mysle.(polecam podawanie do sadu o odszkodowania za naruszanie dobra osobistego przez ochrone na terenie wielkich korporacji.) Niech to sie zacznie robic modne, moze wtedy bedziemy bardziej szanowani.