Przypomnijmy, w styczniu Sąd Rejonowy w Elblągu skazał męża posłanki Samoobrony na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata za to, że wraz ze swoją żoną fałszował dokumenty tak zwanych widzeń w areszcie. Małżonkowie chcieli w ten sposób częściej widywać się z synem. Posłanka Samoobrony ma w sądzie osobną sprawę o fałszowanie dokumentów.
Ryszard Hojarski napisał apelację osobiście i pismo dotarło do sądu jeszcze przed jego zaginięciem. Z prawnego punktu widzenia apelacja jest ważna. Sprawą zajmie się Sąd Okręgowy, a rozprawa apelacyjna może się odbyć nawet bez udziału odwołującego się, wystarczy obecność jego adwokata.
Zobacz także: "Trop urywa się w Tczewie…"
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter