Rower zamiast samochodu?

36
20.01.2012
Rower zamiast samochodu?
fot. AD
Jednym z ważniejszych czynników jakości życia miejskiego jest sprawność komunikacji. Uciążliwości społeczne (np. wypadki, koszty leczenia, zatłoczenie ulic) i ekologiczne (hałas, zanieczyszczenie powietrza) – powodowane przez nadmierny transport samochodowy – obniżają jakość przestrzeni miejskiej i życia mieszkańców. Oczywiście nie jest celem całkowite wyeliminowanie samochodu z ruchu miejskiego, ale ograniczenie jego roli do niezbędnego minimum na rzecz roweru i komunikacji zbiorowej oraz chodzenia piechotą.
Obecny udział komunikacji rowerowej w najbardziej zaawansowanych rowerowo miastach Polski (Wrocław, Kraków, Warszawa, Gdańsk) wynosi około 2-3 procent. Dlaczego jest taki niski, pomimo znacznych inwestycji tych miast w profesjonalną infrastrukturę rowerową ? Wydaje się, że rower w dalszym ciągu postrzegany jest przez pryzmat tego rodzaju aktywności, która wymaga ponadprzeciętnej sprawności fizycznej. Niemniej ważne wydają się kwestie wizerunkowe: rower w dojazdach do pracy jest symbolem ubóstwa czy wiejskich przyzwyczajeń. Kojarzy się z ubóstwem finansowym i nieposiadaniem samochodu, który w naszym społeczeństwie pozostaje nadal jednym z głównych wyznaczników statusu społecznego.
   W Elblągu, który jest miastem ,,małych odległości’’, czyli większość głównych celów podróży mieszkańców znajduje się w odległości 3-5 km od miejsca zamieszkania, używanie do tego celu samochodu jest stratą pieniędzy i czasu. I nie jest panaceum na te zjawiska budowanie zawsze i wszędzie dróg dla rowerów. Berlin w ciągu 10 lat podwoił udział rowerów w ruchu miejskim i to wcale nie budując wielkiej liczby ścieżek (ma tylko około 100 km, podczas gdy np. Wrocław – 150 km, Elbląg – 32 km). W stolicy Niemiec na istniejących ulicach wyznaczono specjalne pasy dla rowerów, zadbano o miejsca postojowe, a nade wszystko wprowadzono uspokojenie ruchu na obszarze prawie 80 proc. sieci drogowej. W Elblągu wzorcową strefą ruchu uspokojonego jest obszar Starego Miasta , dzięki zmianom w organizacji ruchu wprowadzonym w roku ubiegłym.
   Wierzę , że użycie roweru do przemieszczania się po mieście wymaga przede wszystkim przeorientowania swojego sposobu myślenia i zmiany swoich przyzwyczajeń. Na przestrzeni kilku ostatnich lat nawet osoby nie związane z aktywnością rowerową zauważyły wzrost liczby użytkowników rowerów na ulicach naszego miasta. I to może być dobra zapowiedź na przyszłość, o której mówi uchwała o polityce rowerowej miasta Elbląg.
   
Marek Kamm, Oficer Rowerowy

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Kto pierwszy do skrytykowania jazdy rowerem w ogóle, a szczególnie zimą? http://wvs.topleftpixel.com/12/01/17/
Łukasz23 (2012.01.20)

info

0  
  0
Tak, super się jeździ rowerem we wzorcowym obszarze Starego Miasta - po bruku. Mimo wszystko przydałoby się więcej ścieżek rowerowych z zakazem wstępu pieszych i bez krawężników! Po Elblągu nie jeździ zbyt komfortowo rowerem, chyba ze komuś nie przeszkadza ciągłe hamowanie i omijanie przeszkód. Jeśli mówimy o dojeżdżaniu do pracy rowerem, to tempo spacerowe jest irytujące.
ajurwedaaa (2012.01.20)

info

0  
  0
Po reakcji elblążan na wprowadzenie płatnych stref parkowania czarno widzę jakieś większe zmiany w zachowaniu ludzi w tym temacie.
oriana (2012.01.20)

info

0  
  0
Elblążanie narzekają, że ceny paliw wysokie, że życie drogie, ale patrząc na ilość samochodów w mieście, to mam wątpliwości. A moim zdaniem są zwyczajnie leniwi. Najwygodniej wsiąść do samochodu i przejechać te dwa czy trzy kilometry samochodem. Dopóki nie będzie większej świadomości, że ruch to zdrowie, że rower to ekologia, to nie ma o czym mówić. Druga sprawa, to kultura pieszych, którzy chodzą po drogach rowerowych i utrudniają ruch rowerzystom. Nie wiem jak chodnik będzie szeroki, to ludzi ciągnie do czerwonej kostki. A może niech któryś spróbuje pospacerować sobie po jezdni? Nie? Droga rowerowa to wyznaczony pas ruchu i chodzenie po nim jest zabronione. Kultura kierowców również na bardzo niskim poziomie. Jazda po jezdni, gdy brak drogi rowerowej, to walka o życie. Kierowcy kompletnie ignorują rowerzystów jako uczestnika ruchu. Ale rowerzyści też nie są lepsi. Wjeżdżanie na przejście dla pieszych wprost pod nadjeżdżający samochód ) a co tam zdążę), wymuszanie pierwszeństwa na pieszych. I w zasadzie wyszło, że najpierw trochę kultury, a potem reszta.
Samochodo-rowerowiec (2012.01.20)

info

0  
  0
W tym miesiącu zmieniłem rower na nowy kupiony przez neta i zaoszczedziłem 400zł. Mam zamiar w tym roku jeżdzić gdzie tylko się da przede wszystkim rowerem. Nie bedę dorabiał rządu w cenie paliwa i nie mam zamiaru dorabiać urzędasów miejskich płacąc za parkingi za to mam zamiar przyłaczyć się do tego protestu http://www.google.pl/imgres?q=protest+przeciwko+cenom+paliwa&hl=pl&sa=X&biw=1400&bih=960&tbm=isch&prmd=imvns&tbnid=l4QbEDNZNoSISM:&imgrefurl=http://radlow.cba.pl/&docid=z42dsM7HmcUEPM&imgurl=http://radlow.cba.pl/wp-content/uploads/2012/01/407430_224503807634.jpg&w=842&h=595&ei=Ek0ZT4jsMcnMtAbLl6BI&zoom=1&iact=rc&dur=266&sig=117856333505876144703&page=1&tbnh=129&tbnw=182&start=0&ndsp=30&ved=1t:429,r:2,s:0&tx=104&ty=73 a szczególnie do zablokowania dróg w czasie Euro
cylinder classe (2012.01.20)

info

0  
  0
Rowerem trzeba gdzieś jeździć. Szlaki rowerowe powinny mieć charakter przygodowy, bezpieczny, umożliwiający kontakt z przyrodą i rolnictwem, zapewniać widoki oraz uprawianie turystyki rowerowej w odpowiednim zdrowym klimacie. W obszarach rolniczych warunki te spełniane są w strefach brzegowych lasów i zadrzewień śródpolnych, w strefach brzegowych rzek i jezior oraz na koronach i w podnóżach skarp i stoków i właśnie w tych strefach proponuje się głównie projektowanie tras rowerowych. W miarę możliwości trasy należy prowadzić po istniejących ścieżkach i drogach polnych, drogach lokalnych o małym nasileniu ruchu kołowego. Jeżeli zaistnieje konieczność czy potrzeba prowadzenia szlaków rowerowych wzdłuż dróg publicznych o średnim i dużym nasileniu ruchu samochodowego, należy je budować za rowami, od strony pól. System tras rowerowych powinien mieć połączenia ze szlakami turystyki samochodowej, kolejowej i wodnej w zorganizowanych miejscach w postaci parkingów, przystani, bazy noclegowej i żywieniowej.
MiejscowyAborygen (2012.01.20)

info

0  
  0
Do budowy dróg należy stosować materiały naturalne, mineralne w miarę możliwości miejscowe. W większości wypadków wystarczy wyrównać nawierzchnie istniejących dróg polnych i zastosować odpowiednie nakładki mineralne np. na terenach o glebach gliniastych wystarczy dodać kruszywa w postaci pospółki czy drobnego żwiru, na terenach o glebach piaszczystych warstwę wierzchnią związać za pomocą mieszanki glinki z odpowiednimi kruszywami. Tak przygotowane drogi wymagają okresowej prostej konserwacji polegającej głównie na wyrównaniu i wałowaniu najczęściej po okresach zimowych lub po zakończeniu intensywnych prac polowych. Przy trasach należy odpowiednio urządzać miejsca postojowe i wypoczynku, schronienia w postaci zadaszeń i chat nawiązujących do charakteru architektury regionalnej, miejsca biwakowania i pola namiotowe. Urządzenia tego rodzaju powinny znajdować się w miejscach o wysokich walorach krajobrazowych, na terenach dostępnych, pozornych nieużytkach lub użytkach ekologicznych. W miarę potrzeby miejsca te można zaaranżować posadzeniem drzew, krzewów i założeniem odpornych upraw.
MiejscowyAborygen (2012.01.20)

info

0  
  0
Baza noclegowa powinna być również organizowana w wybranych gospodarstwach, w postaci kwater, małych pensjonatów, często w połączeniu z agroturystyką. Konieczna jest, zatem dobra, widoczna i pełna informacja o tych urządzeniach, jak również o innych atrakcjach turystycznych, bazie noclegowej, miejscowościach, połączeniach z innymi szlakami turystycznymi w skali miejsca i regionu. Informacja w postaci głazów kamiennych, solidnych słupów i tablic z trwałymi napisami powinna być lokalizowana na skrzyżowaniach i rozjazdach oraz w miejscach postoju czy wypoczynku. Urządzenia chwilowego odpoczynku należy sytuować w atrakcyjnych miejscach, co ok. 5 km a główne punkty bazy noclegowo-żywieniowej w odległości nie większej niż 35 km. To kilka kanonów konstruowania koncepcji tras rowerowych, – dla których teren Naszej Pięknej Małej Ojczyzny jest wręcz wymarzony. Zobaczcie sami – zachęcam.
MiejscowyAborygen (2012.01.20)

info

0  
  0
Żeby jeździć rowertm to trzeba mieć po czym. łatwo jest pisać ż to takie zdrowe itd. Ale może ktoś mądry napisze mi którędy rowerzysta może bezpiecznie jechać z np dworca kolejowego do północnej części miasta (np go Gildii)? Wspomne jeszcze o dzisiejszym poranku - 99,9 % chodników na tej trasie nie było odśnieżone = nieprzejezdne dla roweru!!!)?
(2012.01.20)

info

0  
  0
No właśnie którędy?! Może właściwy departament UM przedstawi rowerzystom istniejące trakty rowerowe (lub propozycje bezpiecznych tras pomiędzy ważniejszymi punktami miasta np. dworzec - ratusz, ratusz - Bulwar Zygmunta Augusta, Zawada - Zatorze, coś wschód - zachód? Czekamy na propozycje którędy jeździć. Pozdrawiam wszystkich całorocznych twardzieli :)
(2012.01.20)

info

0  
  0