A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Tradycyjnie najważniejsza jest propaganda. Chlapanie gębą tak niewiele kosztuje i może to robić niemal każdy, bo nikt nie wystawia rachunku
Proponuję panu aborygenowi ażeby sam spróbował wycieczek rowerowych po żwirze. .. Elbląg ma potencjał dla rowerzystów - okolice zachęcają. .. ale niestety kultury komunikacyjnej prawie nie widać.
Synku - ja rowerem jeżdżę od urodzenia i nie mam takich problemów jak wy dwudziestoletni starcy. Rzadko, które miasto i jego okolice maja taki potencjał jak Elbląg - decydenci ino jacyś tacy. .. ..
Rowery, temat na czasie ! Ludzie brodzą dziś po kostki w wodno-śniegowej masie, bo przedstawiciele firmy odpowiadającej za odśnieżanie chodników w mieście nie bardzo rozumieją, o co chodzi w tym odśnieżaniu. Jeździłem po ulicach przez dwie godziny i ani razu nie zauważyłem, aby ktoś wykonywał tę pracę. Proponuję zatem redakcji PortEl-u, artykuł o wyższości leżenia plackiem w słońcu na elbląskich trawnikach, nad tą samą czynnością, ale wykonywaną na włoskich, greckich, czy hiszpańskich plażach. W przeciwnym wypadku, proponuję wcielić się w rolę redaktora śledczego, zejść na poziom chodników, zrobić parę zdjęć, a potem ujawnić śnieżną aferę.
Odnośnie cen paliw. Proponuję zrobić strajk na skalę całego województwa! Zablokujmy drogi! Nie tankujmy przez tydzień może coś się wtedy zmieni. Wszyscy kierowcy którzy chcą się przyłączyć do strajku niech piszą na @: tanszepaliwo2012@o2.pl Wymyślmy coś wspólnie. Pozdrawiam
Ten, kto ma rodzinę z dziećmi, które wyrosły z fotelików rowerowych, posadę wymagającą koszuli i spodni w kant oraz "modną" żonę nie będzie dzień w dzień jeździł z nimi wszystkimi do pracy rowerem! Takie wyprawy mogą robić ludzie młodzi do szkoły, na studia lub zajęcia poza lekcyjne oraz osoby, mające odchowane dzieci i odpowiednie możliwości zawodowe. Ja osobiście codziennie muszę dostarczyć dzieciaki do szkoły i przedszkola a żonę i siebie do pracy. Powrót z pracy do domu musimy dzielić miedzy siebie, czyli ja jadę do szkoły a żona autobusem do przedszkola. Rowerem to jeżdżę po pracy z dziećmi, ale w naszym mieście to nie jest relaks.
Miejscowy Aborygenie-ladnie sie rozpisales i masz duzo racji, ale to tylko rekreacja. Uwazam ze wobec kryzysu paliwowego w Elblagu, konieczne jest rozbudowanie drog rowerowych w samym miescie i propagowanie dojazdow do pracy, jak to jest np. w Szwecji - kilka kilometrow rowerem po poprawnych drogach rowerowych, to zaden wysilek. tak ze Prezydent powinien na jakis czas zaprzestac budowy kolejnych glupawych rond i rozwiazan, na rzecz drog rowerowych. A gminy, niech finansuja turystyke krajobrazowa. HEJ DO ! Wracam w niedziele z kraju kilku milionow rowerow. ..
To nie tylko rekreacja i aby to udowodnić proponuję zapoznać się z dokumentacja (http://www.elblag.pl/sciezki/) z 2000 roku. Nie uaktualniałem jej i rozwijałem bo zainteresowanie tymi sprawami jest równe zeru.
elblag. pl/sciezki/
Polityka rowerowa polityką rowerową, ale jak się remontuje drogę (np kościuszki) to żaden wulkan intelektu nie pomyśli żeby dorobić ścieżkę rowerową. Z innymi ulicami jest podobnie. Szkoda że polityka rowerowa jest tylko na papierze. Chętnie pojadę do pracy rowerem ale jak pojadę po ulicy do mnie rozjadą, po chodniku nie można. Za mało jest ścieżek dla rowerów w tym mieście.