UWAGA!
[X]lub zarejestruj konto na portElu.
Elblążanie narzekają, że ceny paliw wysokie, że życie drogie, ale patrząc na ilość samochodów w mieście, to mam wątpliwości. A moim zdaniem są zwyczajnie leniwi. Najwygodniej wsiąść do samochodu i przejechać te dwa czy trzy kilometry samochodem. Dopóki nie będzie większej świadomości, że ruch to zdrowie, że rower to ekologia, to nie ma o czym mówić. Druga sprawa, to kultura pieszych, którzy chodzą po drogach rowerowych i utrudniają ruch rowerzystom. Nie wiem jak chodnik będzie szeroki, to ludzi ciągnie do czerwonej kostki. A może niech któryś spróbuje pospacerować sobie po jezdni? Nie? Droga rowerowa to wyznaczony pas ruchu i chodzenie po nim jest zabronione. Kultura kierowców również na bardzo niskim poziomie. Jazda po jezdni, gdy brak drogi rowerowej, to walka o życie. Kierowcy kompletnie ignorują rowerzystów jako uczestnika ruchu. Ale rowerzyści też nie są lepsi. Wjeżdżanie na przejście dla pieszych wprost pod nadjeżdżający samochód ) a co tam zdążę), wymuszanie pierwszeństwa na pieszych. I w zasadzie wyszło, że najpierw trochę kultury, a potem reszta.
Samochodo-rowerowiec