Już po raz kolejny uczestniczki OnkoRejsu wyruszyły w drogę, aby promować profilaktykę nowotworów. - Jesteśmy dowodem na to, że rak to nie wyrok. Rak to jest choroba, wcześnie wykrywa jest całkowicie uleczalna, choroba przewlekła, możemy żyć i cieszyć się życiem. Oswajamy ludzi z rakiem, najczęstszym problemem jest strach i w związku z tym ludzie się nie badają. My pokazujemy, że nie należy się bać, należy się badać - mówiła Jolanta Olszewska-Setlak, koordynatorka 6. trasy Onko Rejsu. W Elblągu panie przywitał wiceprezydent Michał Missan.
Trasa nr 6 prowadzi z Braniewa przez Elbląg do Krynicy Morskiej. Niby tylko 110 kilometrów, ale... - Szczerze mówiąc, nie wiem jak to robimy, biorąc pod uwagę stan zdrowia niektórych z nas. Ale chyba sercem, miłością, tym, że pragniemy być ze sobą. Czasem się gubimy, czasem idziemy drogą rowerową, nie chcą iść po ruchliwej drodze. Najczęściej mamy większy przebieg niż wskazują mapy - kontynuowała Jolanta Olszewska-Setlak.
„Onko Rejs powstał po to, by dawać nadzieję wszystkim tym, którzy są chorzy. Aby pokazać, że rak to nie wyrok i każdy z nas powinien marzyć i spełniać te marzenia. Nie ważne jak wyglądasz, gdzie mieszkasz, co robisz, choroba może dopaść również Ciebie. Dlatego prosimy… Badaj się! Rak w większości przypadków jest wyleczalny. Chcemy też pokazać wszystkim, i chorym, i zdrowym, że warto cieszyć się każdą minutą swojego życia i szkoda marnować cenny czas na negatywne myśli. Kochaj Życie i uśmiechaj się do ludzi!“ - możemy przeczytać na stronie internetowej inicjatywy.
We wrześniu w planach organizatorów akcji jest też rejs u południowych wybrzeży Hiszpanii.