Brygida Gawron: Cieszę się, kiedy przyjeżdża Klimuszko

18
07.01.2024
Brygida Gawron: Cieszę się, kiedy przyjeżdża Klimuszko
Brygida Gawron, prezes elbląskiego Klubu Miłośników Tramwajów (fot. Anna Dembińska)
- Dla mnie im starszy tramwaj, tym lepszy. Najlepsze są te zabytkowe. W Gdańsku mają przepięknego Ringa. W Elblągu mamy „Enkę”, [Konstal 5N – przyp. SM], która ma około 60 lat, jak na zabytek to jest jeszcze młoda - mówi Brygida Gawron, prezes elbląskiego Klubu Miłośników Tramwajów.

- Prowadziła Pani kiedyś tramwaj?

- Nie. Czasami mi się śniło, że jestem motorniczą. W rzeczywistości to chyba nie dla mnie. Boję się pasażerów, którzy sprawiają problemy, zanieczyszczają tramwaj. A druga sprawa to czas pracy. Pierwsze elbląskie tramwaje wyjeżdżają na tory około 4 rano, ostatnie około 22. Dla mnie to „trudne” godziny pracy. Tak to określmy.

 

- To skąd zainteresowanie tramwajami?

- Pochodzę ze Szwajcarii. Tam już jeździło tyle samochodów, że trzeba było ludzi zachęcić do komunikacji zbiorowej. Prowadzono politykę wspierania komunikacji zbiorowej m.in. poprzez opracowanie dobrej, korzystnej siatki połączeń, wprowadzenia wspólnego biletu na różne środki komunikacji zbiorowej: od autobusów, tramwajów poprzez pociągi, na statkach i kolejce górskiej kończąc. Wydaje się, że cena takiego biletu rocznego jest wysoka, ale wychodzi taniej niż korzystanie z samochodów. A druga sprawa to same tramwaje. W moim mieście w Szwajcarii nie było tramwajów, jeździły w Zurychu. I to była atrakcja, pojechać na wycieczkę i jeździć tramwajami... Kiedy przyjechałam do Elbląga, to jednym z większych plusów był fakt, że tutaj są tramwaje.

 

- Najciekawszy tramwaj, którym Pani jechała?

- Dla mnie im starszy tramwaj, tym lepszy. Najlepsze są te zabytkowe. W Gdańsku mają przepięknego Ringa. W Elblągu mamy „Enkę”, [Konstal 5N – przyp. SM], która ma około 60 lat, jak na zabytek to jest jeszcze młoda. Stare tramwaje mają swój urok, kiedy wszystko się trzęsie i chrzęści. I druga grupa moich ulubieńców: te najnowsze prosto z fabryki. Kiedyś w Gdańsku podczas jazdy Pesą miałam wrażenie, że tramwaj po prostu unosi się w powietrzu. A z drugiej strony udogodnienia dla motorniczych też robią wrażenie. Do prowadzenia naszej „Enki” trzeba było mieć siłę, widać jak zmieniły się tramwaje na przestrzeni kilkudziesięciu lat.

 

- A w Elblągu, którym się najprzyjemniej jeździ?

- Najbardziej Klimuszką, to jeden z tramwajów produkcji Pesy. Uważam, że nadanie tramwajom patronów to był jeden z lepszych pomysłów, jeżeli chodzi o popularyzację komunikacji miejskiej. Lubię Pesy. I oczywiście Moderusy. Ale najbardziej się cieszę, kiedy na przystanek przyjeżdża Klimuszko.

 

- Na jakie tramwaje warto zwrócić uwagę w elbląskiej zajezdni?

- „Enka” czyli Konstal 5N jest chyba najbardziej znany. Jest jeszcze wagon doczepny do niego z 1959 r. Niestety niszczeje na zewnątrz i trochę nie ma pomysłu, co z nim dalej zrobić. Warto zwrócić uwagę na Konstal 805Na o numerze 043. Łatwo go poznać, gdyż reklamuje klimatyzację. W tym roku będzie obchodził 40 lat. Może uda się zorganizować mu jakieś urodziny. Kilka lat po Elblągu jeździł poniemiecki Duwag M8C z 1976 r.: charakterystyczny żółty. Został wycofany z eksploatacji, swoje lata już ma. Chcielibyśmy go zachować i z tego, co się orientuję, spółka Tramwaje Elbląskie też ma takie plany. Można by zrobić z niego muzealny wagon.

 

- W ubiegłym roku reaktywowany został Klub Miłośników Tramwajów w Elblągu.

- W lutym będziemy obchodzić pierwsze urodziny. Jest nas kilka osób, głównie w wieku szkolnym, którzy interesują się tramwajami. Do tego paru sympatyków. Byliśmy m.in. na paradzie tramwajów w Gdańsku. W Bibliotece Elbląskiej zorganizowaliśmy jednodniową wystawę poświęconą historii naszych tramwajów. Nasi członkowie mają zbiory części tramwajowych, tablice, bilety, fotografie. Zrobiliśmy sobie kamizelki odblaskowe dla całej naszej grupy z logo klubu. Odwiedziliśmy Trako Gdańsk, jeden z największych targów poświęconych pojazdom szynowym, gdzie część poświęcono tramwajom. Trako to wydarzenie, na którym miłośnik tramwajów musi być. Można było zobaczyć najnowsze modele tramwajów, ale Gdańsk pokazał też swój zabytkowy tramwaj konny. Robimy też wykłady ze zdjęciami na temat historii elbląskich tramwajów.

 

- Co trzeba zrobić, żeby zostać członkiem klubu?

- Zapisać się do PTTK, ponieważ działamy przy elbląskim oddziale tej organizacji. Przy okazji otrzymuje się całoroczne ubezpieczenie na wycieczki PTTK, można korzystać ze zniżek dla członków i z całego pakietu udogodnień dla naszych członków Serdecznie zapraszamy.

 

- Dziękuję za rozmowę.

rozmawiał Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
To się kobita musi cieszyć w Elblągu każdym dniem jak to po szynach same zabytki wiekowe jeźdzą.
(2024.01.07)
Ale hobby :D
(2024.01.07)

info

18  
  6
Tramwaje w Elblągu nawet na tle innych miast w kraju wypadaja tragicznie, a co dopiero w stosunku do tych w Szwajcarii. Nie wiem jak to działa, może pani dobre samopoczucie w tej materii bierze sie z tego, że Elbląg jest dla niej czymś w rodzaju żywego muzeum techniki. Dla mnie jazda ubitym do granic możliwości, brudnym i zżartym przez rdzę Konstalem nie jest żadna frajdą. Ogórki, już lepiej, ale jest ich kilka i nie będzie więcej.
(2024.01.07)
Kiedyś jakieś tramwaje z Elbląga poszły do Bielska Białej. Tam tramwajów nie ma - zlikwidowano je w 1971 roku. Mignął mi na filmiku wagon 017 bodajże.
29A/2 (2024.01.07)

info

12  
  1
Bez przesady, jeżdżą złomy ale nie tylko.
(2024.01.07)
Być zafascynowanym tramwajami i żadnym nigdy nie kierować? To tak jak mówić o życiu pszczół, a nigdy nie być w ulu. Wolę wiedzę praktyczną. Chociaż dla kobiet ważniejszy jest kolor lakieru niż parametry silnika.
(2024.01.07)
Najważniejsze co zapamiętałem że pani z Szwajcarii :⁠-⁠)
(2024.01.07)

info

9  
  5
Kto w Elblągu dopuścił do ruchu te przerdzewiałe Konstale? One wyglądają jakby od kilkudziesięciu lat nie były odnawiane.
(2024.01.07)

info

26  
  11
Tramwaje w Elblągu to jakieś karły.
Fffdr (2024.01.07)
@Fffdr - Pamiętacie niemieckie wagony miały one piasek do posypania w razie potrzeby a jakie były ciepłe ale je skasowano a Polaki zostawili zimne i głośne helmuty bo tak je nazywano to historia a szkoda
?????? (2024.01.07)