- W budżecie, który trafił do Senatu, zabrakło kwoty ok. 100 mln zł na dokończenie budowy drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej do Elbląga. Brakuje środków na pogłębienie ostatniego odcinka toru wodnego. Zawnioskowałem, by zwiększyć środki o 50 mln zł, a w następnym roku zabezpieczyć pieniądze na jej całkowite dokończenie. Osobista postawa posłów i ich poczucie odpowiedzialności za swój okręg wyborczy zadecyduje, czy kluczowa dla naszego miasta i regionu inwestycja znajdzie się w budżecie państwa na rok 2023, czy nie. To będzie test na uczciwość posłów wobec swoich wyborców – uważa senator Jerzy Wcisła.
Rok wyborczy mobilizuje?
Przypomnijmy, że chodzi o sporny odcinek około 900 metrów rzeki Elbląg, które nie chce pogłębić Urząd Morski ani rząd, twierdząc że to rola Zarządu Portu Morskiego, należącego do miasta. Elbląski samorząd z kolei, podpierając się zamówioną wcześniej opinią prawną, wskazuje, że pogłębienie toru to obowiązek Urzędu Morskiego w Gdyni, czyli instytucji państwowej.
Kilka miesięcy temu rząd zaproponował samorządowi, że przekaże 100 mln złotych za dokapitalizowanie Zarządu Portu Morskiego w zamian za przejęcie większościowego pakietu udziałów w portowej spółce. Negocjacje stoją w miejscu. Władze Elbląga obawiają się, że większość tej kwoty zostanie przeznaczona następnie na pogłębienie toru, a miasto pozostanie bez wpływu na działalność portu.
Poprawki Senatu do uchwały budżetowej (w tym tej dotyczącej portu) mają być głosowane w Sejmie w czwartek wieczorem. Senator Wcisła apeluje do posłów z regionu, by ich nie odrzucali. – Mam nadzieję, że posłanki i posłowie z naszego regionu wykażą się uczciwością i zagłosują za pieniędzmi dla elbląskiego portu – mówi senator Wcisła. - A może nawet przekonają do tego swoje koleżanki i kolegów z ław poselskich. Jesteśmy w roku wyborczym, a to mobilizuje. Posłowie opozycji: Monika Falej, Elżbieta Gelert, Jacek Protas i Zbigniew Ziejewski już zadeklarowali poparcie poprawki – dodaje senator.
Nadzieje senatora Wcisły mogą okazać się płonne, bo sejmowa komisja finansów publicznych, w której posłowie PiS mają większość, zarekomendowała Sejmowi odrzucenie wszystkich poprawek Senatu. Jaki będzie wynik głosowania plenarnego okaże się w czwartek, około godz. 21.
Posłanka pisze do wicepremiera
Dodajmy, że w sprawie portu interpelację do wicepremiera Sasina, który jest również ministrem aktywów państwowych, złożyła posłanka Monika Falej.
- Podsekretarz stanu (Andrzej Śliwka – przyp. red.) podkreślał: to będzie port o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej - IV port RP. Tymczasem mamy pat, mogący trwać jeszcze długo z powodu zbliżających się wyborów: parlamentarnych i samorządowych. Oba ważne. Elblążanie podzielili się bowiem: część wskazuje, że miasto nie ma środków na cokolwiek w porcie, trzeba skorzystać z oferty rządowej, część natomiast, że port ma pozostać wyłącznie samorządowy, nawet mimo braku środków na jego modernizację. W tym ostatnim, parlamentarzyści Elbląga będą wspierali wszelkie propozycje pozyskania inwestycyjnych środków dla samorządu na urządzanie portu – pisze posłanka w swojej interpelacji. - Jestem zdania, że w przypadku trwania tej niekorzystnej sytuacji, decyzja w sprawie przynależności portu musi być podjęta w sposób demokratyczny. Mieszkańcy Elbląga w tak strategicznym temacie ich dotyczącym, powinni wypowiedzieć się w drodze konsultacji społecznych. Inny tryb decyzji nadal będzie różnicował. Tylko to pozwoli na zajęcie się sprawami zasadniczymi. 100 mln złotych na tor wodny i obrotnicę to przecież kropla w morzu potrzeb finansowych. Ciągle brak odpowiedzi: co będzie przewoził w ładowni 80-metrowy tramp lub jaka będzie zawartość kontenera na tzw. kontenerowcu dowozowym? Jeżeli rozmiary pozwolą wpływać na tor wodny? Trwająca dyskusja o „51%” dla państwa zahamowała pójście dalej – uważa posłanka Falej, która pyta wicepremiera Sasina między innymi o słynny list intencyjny w sprawie współpracy rządu i samorządu, planowane przez rząd inwestycje w porcie po jego ewentualnym przejęciu przez Skarb Państwa oraz działania państwowych instytucji w kwestii pozyskania kontrahentów dla portu.
Na odpowiedź na interpelację wicepremier ma trzy tygodnie.
Aktualizacja z godz. 21: Sejm podczas wieczornego głosowania odrzucił głosami Zjednoczonej Prawicy wszystkie poprawki Senatu do budżetu państwa na 2023 rok. Za odrzuceniem byli warmińsko-mazurscy posłowie PiS: Leonard Krasulski, Robert Gontarz, Adam Ołdakowski i Zbigniew Babalski. A to oznacza, że poprawka w sprawie pieniędzy dla portu również przepadła.