A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
na pewno lepiej nazwać most imieniem Schichaua niz wszedzie wciskać Unię Europejską, jak tak dalej pójdzie to każda ulica bedziesię tak nazywała
Pomysł jest rewelacyjny. Tylko obawiam się, że i tym razem może się okazać, iż zdanie "władzy" będzie się różnić od opinii mieszkańców. Jestem za, ale obstawiam, że skończy się na Moście Unii Europejskiej, albo Moście Warmińsko-Mazurskim.
Przede wszystkim, przepraszam za moją „emocjonalną reakcję”, jak ktoś to elegancko ujął, bo mogłam adwersarzy urazić. -- Nie zaprzeczam, że F. G. Schichau był wybitnym elblążaninen i Niemcy z pewnością są z niego dumni. Sama /gdzie indziej/ dobrze o nim pisałam, jako o przedsiębiorcy i nawet się nie skrzywiłam, gdy Fundacja Elbląg ustanowiła nagrodę Ferdynanda dla Filantropa Roku. – Rzeczywiście Ferdynand może być symbolem sukcesu w biznesie i działań prospołecznych. Skwer – jest także do przyjęcia. Ale doprawdy, nigdy mnie nie dręczyło pytanie, c o - b y- t u- j e s z c z e- n a z w a ć - i m i e n i e m - S c h i c h a u ’a. – Biblioteka licząca w Elblągu 400 lat nosi imię Norwida i jakoś to nikomu nie przeszkadza. Polskich patronów mają także szkoły, chociaż pierwsze gimnazjum... itd. – Gdybyśmy współczesną inwestycję poświęcili Schichau’owi, to chyba nawet Niemcy trochę by się zdziwili naszym wybuchem afektu do cudzego pradziadka. Pomyśleli by pewnie, że nie mamy bliższej rodziny.--Skoro nie mamy własnego 100% - owego kandydata, to można wybrać nazwę „geograficzną” – lokalną, regionalną, która zawsze będzie dobra niezależnie od reform administracyjnych, wydarzeń politycznych i zawirowań historii. P.S. Ponieważ stałam się nierozpoznawalna /po poprzedniej wypowiedzi/, to może powinnam się podpisać:
Szeba: Pradziadek to rzeczywiście cudzy, ale nie przeszkadzało to nieprawdopodobnie pracowitym wnukom (ukłony dla WR-D) w wyjadaniu konfitur z jego spiżarki. Konfitury były niezłe to i odrobina wdzięczności by się przydała. To kosztuje tyle ile dwie tabliczki na moście.
bardzo mi się podoba, jestem ZA
dyziu, może "pradziadek" w grobie się przewraca, że imputuje mu się taką adopcję...? Lepiej zostawić Go w spokoju.
I tu się z Tobą zgodzę - bez wątpienia się w grobie przewraca jak patrzy na to, do czego "wnuki" doprowadziły jego dzieło.
To może Adolfa Hitlera. Będzie jak w faterlandzie.
most schichaua i jego u-botów , bardoz dobry pomysł , pewnie niektóre z nich zatapiały polskie statki podczas II wojnyb światowej , bardzo mądry pomysł z ta nzawą tylko poprzez .
nie,piernik z wiatrakiem.lepiej juz prezydenta miasta,bylo nie bylo czlowiek dlugo staral sie o ten most i jest polakiem,do tego swoj.wiem ,ze zaraz kamienie sie posypia (kask juz na glowie),zrobil co mogl przy tej pustej kasie.