UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Szeba: Pradziadek to rzeczywiście cudzy, ale nie przeszkadzało to nieprawdopodobnie pracowitym wnukom (ukłony dla WR-D) w wyjadaniu konfitur z jego spiżarki. Konfitury były niezłe to i odrobina wdzięczności by się przydała. To kosztuje tyle ile dwie tabliczki na moście.
dyzio