A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Mój kolega widział na własne oczy...Ja twierdze że wina leży po obu stronach!!! Karetka powinna zwolnić przed skrzyzowaniem, czego nie uczyniła, a wręcz podobno przyspieszyła. To samo się tyczy motorniczego, który nie może tłumaczycsię że nie słyszał sygnału, bo słyszał go na 100%, Jedynie mógł jego mózg źle zlokalizowac źródło syreny i przez co nie zareagował...no i cóz -koniec dyskusji bo to nie ma sensu. Stało się nieszczęście! A wina leży po obu stronach....
Jak wiadomo kierowcy pojazdów uprzywilejowanych mogą niektóre przepisy omijać, jednak nie zwalnia to ich od odpowiedzialności. Jednakże w kodeksie drogowym jest paragraf mówiący o tym "że kierujący innymi pojazdami są zobowiazani do udostępnienia przejazdu,zjechania na pobocze, a nawet zatrzymania swojego pojazdu w celu umożliwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu." Popatrzcie sobie jak jedzie coś na sygnałach i kto z kierowców stosuje sieę do tego przepisu. A potem dopiero nas oceniajcie.
Tylko na w państwach na zachód od Polski każdy zjeżdza, a u nas zero kultury na drodze,wszędzie chamstwo.
tego co przeczytalem to Tak mi sie wydaje ze: ....................::::::::::::::::::::WINNY SIE TLUMACZY::::::::::::::::::::.................... HA HA HA !!! :DDD