UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
Mój kolega widział na własne oczy...Ja twierdze że wina leży po obu stronach!!! Karetka powinna zwolnić przed skrzyzowaniem, czego nie uczyniła, a wręcz podobno przyspieszyła. To samo się tyczy motorniczego, który nie może tłumaczycsię że nie słyszał sygnału, bo słyszał go na 100%, Jedynie mógł jego mózg źle zlokalizowac źródło syreny i przez co nie zareagował...no i cóz -koniec dyskusji bo to nie ma sensu. Stało się nieszczęście! A wina leży po obu stronach....
Mr.X