53
12.02.2003

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
DO WNIKLIWEGO OBSERWATORA! Hmm piszesz że informacje Twoje są do potwierdzenia OK, nie wnikam. OK moja pomyłka że nie umiem liczyc przyznaję się jestem winny - UKAŻ MNIE ZA TO! :-) Pytasz o imprezy OK powiem ci na jakich ostatnio byłem. Koncert barda rosyjskiego na małej scenie - sympatyczna impreza, premiery przedstawień Magdy Houston ze sceny na piętrze, koncert Mirka Czyzykiewicza, kupiłem już bilet na Ptaszyna i na Bajora. Jazzowe Zaduszki na scenie na pietrze- koncert, DKF, Filmostrada, nie chodzę tylko na te tańce bo mnie to nie rajcuje :-) A do kina zagladam tez dość czesto - bo jak mam iść do Syreny to mnie aż trzęsie. Z twoich słów wnioskuje że Ty chodzisz na imprezy Światowidu - BRAWO. Byłeś na koncercie Krawczyka że tak pięknie go opisujesz? Facet a tak pozatym z czego Ty nie jesteś zadowolony?? Napisz co ci nie leży albo rusz się i sam rób imprezy. Do odważnych Świat należy. Jeśli tylko coś zorganizujesz będę pierwszym który przyjdzie i Ci pogratuluje -niezależnie od tego jak wypadnie impreza- to mogę Ci obiecać. I dlaczego Ty sie czepiasz Teatru? Wiesz co "drogi Wnikliwy Obserwatorze"? bardzo Cię proszę zrób przysługę innym i po prostu znknij z Elbląga bo wszak tu dla Ciebie za nudno i za szaro i w ogóle wszystko jest beeee. Daj se luz człowieku!!!!! P.S. daruj już te Twoje wzniosłe poprawki dokażdego zdania.
Bajkopisarz (2003.02.17)

info

0  
  0
P.S. Zapomniałem o spacji - więc piszę że ZAPOMNIAŁEM O SPACJI!!!!
Bajkopisarz (2003.02.17)

info

0  
  0
Kiedy na elbląskiej scenie pojawi się artysta z „wielkiego świata” i na kacu gigancie zagra w jakimś spektaklu albo zaśpiewa nieudacznie kilka piosenek, to zawsze znajduje się ktoś na widowni, kto wstaje i klepie na stojąco zmuszając niepewną , czy wypada , widownię do wstania. Potem zostaje kilkanaście siedzących osób, które wiedzą , że szkoda było czasu i pieniędzy. Tak wygląda większość imprez z „gwiazdami”. Mam wrażenie że pierwszym klepiącym na stojąco jest BAJKOPISARZ.
Jacek (2003.02.17)

info

0  
  0
Wszyscy zaczęli tonąć w kalumniach na Sielewicz i Nowińskiego, broni się honoru i suwerenności BE - jedno pytanie czy w wielkich bibliotekjach naukowych np. BUW, BUJ, BN istnieją dni wewnętrzne. Nie! To nie jest mam wrażenie biblioteczny dogmat... a propos kandydatury JN na dyra BE, jeśli to się sprawdzi, to tak jak Metternich po śmierci Talleyranda zapytam "ciekawym, po co on to zrobił". Bo jesli ambitnie chce rozruszac bibliotekę, to jestem pewien podziwu dla postawy pozytywistycznej. Bez ironii.
Fellini (2003.02.18)

info

0  
  0
Do JACKA: nie często zdaża mi się siedzieć w pierwszym rzędzie
Bajkopisarz (2003.02.18)

info

0  
  0
Pan Nowiński i pozytywizm ?????? Hi, hi, hi....
Ludzik elblaski (2003.02.18)

info

0  
  0
Do "Felliniego" i " bibliofila" dzień wewnętrzny był jest i będzie, bo dla nas ludzi kulturalnych i oczytanych jest to oczywiste, i nie opowiadajcie nam o jakichś innych bibliotekach stosujących jakieś nowinki ze zgniłego zachodu bo nasz model funkcjonowania biblioteki jest najlepszy i kwitnie już od czasów PRL-u na powrót których niecierpliwie czekamy!!!
Lenie (2003.02.18)

info

0  
  0
Fellini popisujesz się górnolotnymi zwrotami i znajomością cytatów, ale jeśli chodzi o biblioteki to wiesz niewiele.Dałeś dowód swojej ignorancji stawiając w jednym rzędzie : publiczną BE z B. Narodową i bibliotekami uczelnianymi - kotku to nie to samo. Zgadzam się z tobą tylko w jednym - po co pan J. N. chce zostać dyrektorem BE? To nie jest dla niego żaden awans. Ciekawe co takiego ma na sumieniu, że nie może już rządzić w Światowidzie, a w BE nie chcą go!!!?...
Ciekawski (2003.02.18)

info

0  
  0
Ciekawski, bo poczuję się urażony. To nie ignorancja! Faktem jest, że BE to nie tylko biblioteka naukowa przy św. Ducha, a w jej kontekście wspomniałem o BN, a przede wszystkim o BUW i BUJ. W podobny sposób działają biblioteki wydziałowe wileu znanych mi uczelni, które czasem nie wytrzymują porównania z zasobami BE. I podkreślam, że chodziło mi tylko o uświadomienie, że z "dniem wewnętrznym" nie jest, to tak oczywiste! A co do górnolotności i cytatów - każda okazja jest dobra, by ćwiczyć styl.(od czegoś trzeba zacząć Panie Ciekawski, i nie odważę się powiedzieć do Ciebie kotku - z szacunku i staromodnej uprzejmości). Zwróć mój drogi uwagę, że nie był to czczy zabieg - wynikiem jest choćby Twoja, mocna bo mocna, uwaga końcowa o kandydacie.
Fellini (2003.02.18)

info

0  
  0
A to bardzo ciekawe skąd "Wnikliwy Obserwator" może wiedzieć ile jest sprzedawanych biletów na imprezy? Może spojrzy na swoje podwórko.....?
mira (2003.02.18)

info

0  
  0