36
27.10.2002

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Panie Dębski, po ile u Pana gruszki na wierzbie?
(2002.10.08)

info

0  
  0
Oby przyszli inwestorzy, ktorzy naczytaja sie i naogladaja reklam dot. Elblaga nie uciekali stad w poplochu.... OBY!!
jaculek (2002.10.08)

info

0  
  0
Panie Kandydacie na Prezydenta, bogatszy o wypowiedzi przedmówców – stawiam pytanie: jak to zrobić ? Jeśli poda Pan trzynaście sposobów „działania”, ... głosuję na Pana. 13 pkt. planu zamierzeń robią wrażenie „wziętych z sufitu”, a jak określił FX – gdzie są „... źródła finansowania”. Ale są też plusy, za to czego Pan nie powiedział, tzn. nie mówi Pan nic o autostradach. Temat polityków wieeeelkiego formatu, ... „lewej strony”. I za to, przemyślę ... Proponuję konkurs za najlepsze „Strategie dla Elbląga na lata 2002-2010” -„KAROLKI”.
LeKsuS (2002.10.08)

info

0  
  0
Panie Dębski, wygląda na to, że za mocno wystawił Pan głowę. Proszę nie zapominać, że urawniłowkę mamy jeśli nie we krwi, to w nawyku. Podejrzewam, że gdyby Pan całą noc spędził na pisaniu, w jaki sposób chce Pan zrealizować zamierzenia, to i tak odniesiono by się do wyjaśnień sceptycznie. Symptomatyczna jest wypowiedź "iness" - lepiej ocenia kandydatów, którzy niewiele mieli do powiedzenia. To są ludzie, którzy nie wierzą w sukces Elbląga. Masochistycznie trwają w przekonaniu, że nic się nie da zrobić i... niech tak zostanie.
(2002.10.08)

info

0  
  0
c.d. Przypomina mi to chorego z urojenia, który na sugestię, że mógłby wyzdrowieć, reaguje histerią. Na Pana też się rzucono z zajadlością i niebywałą jednomyślnością. - Kandydat na prezydenta musi być, jak się okazuje, dobrym psychologiem, żeby elektoratu nie rozdrażnić.
szeba (2002.10.08)

info

0  
  0
Spokojnie Panie i Panowie Userzy! Program jest rzeczywiście przejaskrawiony i wygląda, że będzie go realizował min. Cimoszewicz. J Jednak jest w nim sporo akcentów dobrej i właściwej polityki promocyjnej dla Elbląga. Należy tylko przedtem zastanowić się, czego oczekują firmy deweloperskie od terenów pod przyszłe swoje inwestycje? Co decyduje o atrakcyjności regionu, że jest magnesem dla inwestora? Specjalne strefy ekonomiczne nie wchodzą w grę. Unia jasno i wyraźnie sprecyzowała swoje stanowisko w tej sprawie, i co gorsza, że w wyniku jej decyzji w pułapce podatkowej znajduje się kilkanaście dużych zagranicznych firm, które skorzystały z tego przywileju. ( powoli ulegają likwidacji ) Mało tego! Skutecznie też wypłoszono z polski zagranicznych inwestorów. Sama promocja, niechby najbardziej efektowna, to stanowczo za mało! O atrakcyjności inwestycyjnej decydują,- tak w skrócie,- takie walory, jak: 1. położenie na mapie gospodarczej kraju. 2. bliskość szlaków komunikacyjnych dla transportu kołowego, kolejowego i wodnego. 3. uzbrojenie terenu pod inwestycje i jego cena. 4. łatwość pozyskania wykwalifikowanej kadry, i...jeszcze pare innych rzeczy. Program tu przedstawiony, bez wcześniejszego zainwestowania w infrastrukturę regionu, nie ma szans na powodzenie. Czy ktoś już wie, co my na ziemi elbląskiej chcemy robić i w co zamierzamy inwestować? Mam poważnego „wątpia” mimo, że już kilka prac magisterskich napisano nt.„programów rozwoju” m. Elbląga i jego okolic
oset (2002.10.08)

info

0  
  0
Przypomnę pytanie:Jak zamierza Pani/Pan wypromować NASZE miasto na rynku inwestycyjnym zarówno krajowym i europejskim oraz jakie działania podejmie Pani/Pan w celu wypromowania nazwy Elbląg jako znaku firmującego miasto możliwości rozwoju? i czytając odpowiedź Dębskiego otrzymaliśmy konkretne propozycje takich działań. Inną sprawą jest kwestia pieniędzy, ale nie wkładałbym tych propozycji pomiedzy bajki. Z wypowiedzi P. Dębskiego wcale nie wynika, że promocje miasta opierać będzie on wyłącznie o WASHINGTON POST i drogą reklamę prasową.Prosze wczytać się w pierwszą część wypowiedzi, któa mówi o utworzeniu wspólnej polityki promocyjnej z okolicznymi gminami (w tym również ponoszonych kosztów) - to TO JEST ZUPEŁNIE NOWYM SPOSÓB PATRZENIA NA PROMOCJE. Tak robi się na świecie, gdzie miejscowości, miasteczka "zrzucają" sie np. na produkcję filmu reklamowego o ich okolicy lub wspólnie opłacają reklamę w mediach. To jeden przykad. Bardzo podoba mi się punkt dotyczący kampani promocyjno-lobbystycznej. Przychylnie nastawiny polityk, czy też właściciel kapitału może zdziałać więcej niż sto reklam w TV, i tutaj przykład z pobliskiego ogródka: Kołodko "załatwił" w Tczewie strefę i FLEXTRONICS'a. Dlaczego Elblag nie miałby działać podobnie? Potrzeba nam nowego, świeżego spojrzenia na promocję miasta, a jeżeli chodzi o pieniądze to zapewne źródła finasnowania całej polityki znajdą się w STRATEGI PROMOCYJNEJ MIASTA ELBLĄGA.
POirytowany (2002.10.08)

info

0  
  0
...aha i jeszcze jedno. Skoro Slonina tak glośno się chwali jak dobry w Elblągu jest klimat do inwestycji, ,jakie nasze miasto jest przyjanzne inwestorom, jak dużo wybudowano infrastruktury pod inwestycje - to MAMY CO PROMOWAĆ!!!! Proponuję, aby PORTEL zadał kandydatom pytanie następując: Co zamierza Pan/Pani zrobić, aby nasze miasto stwarzało dobre warunki do inwestowania? i chyba to pytanie powinno być postawione jako pierwsze.
POirytowany (2002.10.08)

info

0  
  0
Szanowny Panie Dębski zburzyłeś Pan obraz sielsko-anielski wiecznej szczęśliwości, wynikającej z twórczego niebytu i ze standaryzowanej bylejakości. Zamotałeś Pan w tych umysłach przyzwyczajonych do ględzenia o niczym i sporządzania programów wieloletnich piętnaście minut przed dwunastą. Chcesz pan zburzyć ten wysublimowany obraz świata na niby, obracającego wyimaginowanymi sumami i tworzącego ustawową świetlaną przyszłość. Panie Dębski, a co najgorsze - chcesz Pan dogonić króliczka - a tego nie ma w programie od 50 lat. Oj Panie Dębski nieładnie, nieładnie - tak króliczka spostponować.
AborygenMiejscowy (2002.10.08)

info

0  
  0
POirytowany uczy nas jak czytać Dębskiego. Pamiętam na podobnej zasadzie uczono mnie w szkole jak interpretować bajki.
dyzio (2002.10.08)

info

0  
  0