A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
A przestępcy oczywiście zbiegli, eh..gdzie są te patrole straży miejskiej w centrum miasta?
Ale bandyta-gość konkretny, nie udało mu się pociągnąć całego nesesera to wziął w pazury ile mógł banknotów i spieprzył na piechotkę. To się nazywa klasa.........
Biedny Kacper nie wyszedl mu napad.............
Eeee tam, Kacper, Felek,Józek czy Heniek dla mnie to wsio ryba, koleś jest w porządku bo nie chciał zrobić krzywdy tylko trochę się podreperować finansowo a że była taka okazja... Zachował się jak dżentelmen bo za bardzo się z panią nie szarpał- uznał że jest silniejsza to dał pokój, a mógł ją przecież kropnąć.
Znam jedną z osób pracujących w tym TU i mogę powiedzieć, że kasjerki od dawana sprzeciwiały sie przewożeniu tak dużej ilości pieniędzy bez ochrony. Kierownictwo kazało niestety siedziec im cicho i robić co każą. Oczywiście nikt nie odmówił wykonania polecenia - wiadomo, że każdemu zależy na pracy. Mogę tylko dodać, że przwóz pieniędzy samochodem był tu akurat wyjątkiem - zazwyczaj kasjerki muszą chodzić do banku pieszo ...
Ale jazda!!!! Skorzystała z odrobiny luksusu (auto) i akurat taki niefart :))) A mogła iść pieszo-zawsze to taniej PREZESIE.
Moim skromnym zdaniem bezpieczeństwo w pobliżu Ratusza, tuż przed wyborami, jest poważnie zagrożone... Pytam się gdzie były i w ogóle są funkcjonariusze Straży Miejskiej? Czyżby zajęci byli pilnowaniem pouszczonego na chwilę fotela Prezydenta, który gości jak zwykle na kolejnym poczęstunku u miejscowych biznesmenów z SLD? Bardzo mnie to ciekawi... Oczekuję pilnego wyjaśnienia, czy naprawdę źle się dzieje w Straży Miejskiej?
Zimno jest to się chłopaki ze straży miejskiej pochowali po sklepach, zawsze to na ładne ekspedientki można popatrzeć a i umówić się można po służbie. Co ich tam ulica obchodzi, za te marne 760 zł .....
Dziwi mnie pytanie "gdzie była wtedy straż miejska" Ludzie, a skąd oni mogli wiedzieć że akurat wtedy i akurat tam będzie napad. Gdybym wiedziała to sama zjawiłabym się pozbierać trochę rozsypanej forsy.
He, a myslalam, ze Elbląg to taaaaakie spokojne miasto :)