A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
na przejsciu dla pieszych, gdzie przedłuzona jest sciezka rowerowa, rowezysci sobie niech przejezdzają śmiało...ale tam gdzie tego nie ma bede brał takiego osła na maske i jeszcze bedzie mi za lakier płacił...Pzrecie to jest kompletny brak wyobraźni zeby siobie przejezdzac na rowerze w miejscu gdzie nie jest to dozowlone i nieoznakowane!
Przedmówco nie chciej mnie spotakć na swojej drodze.
bo co ?? nie domyje samochodu ??
A może mam przejechać kilka razy kluczem po lakierze samochodom stojącym na drodze rowerowej?
pewnie ze mozesz...tylko po co...?
A może (rozumowanie takie jak mają niektórzy kierowcy) każdego pieszego idącego po drodze rowerowej mam rozjeżdzać rowerem, albo dać im po prostu w mordę?
Rowerzysta: zrozum matołku ze jesli Ty zgarniesz ze sciezki rowerowej piechura to co najwyzej sie poobijacie...natomiast wjeżdżając na przejscie dla pieszych rowerem nie dajesz szansy kierowcy na zareagowanie ani na prawidłową ocene prędkości Twojej, sytuacji etc....i jesli wjeżdżasz na takie nieoznakowane przejscie to spotkać Cie moze cos zdecydowanie powazniejszego niz kilka siniaków....pomyśl następnym razem o tym...
Aborygenie chcialem sprostowac twoja wypowiedz bo tu sie mylisz-- kierujacy rowerem jest obowiazany kozystac z drogi dla rowerow lub drogi dla rowerow i pieszych, a w razie braku drogi dla rowerow jest obowiazany korzystac z pobocza a jezeli nie jest to mozliwe to z jezdni a nie jak ty to napisales ze niezalerznie czy jest sciezka to moze kozystac z jezdni
I tak bez względu na przepisy nie jest do osiągnięcia na tym torze głupoty i tumaństwa żaden najmniejszy konsensus pomiędzy wszystkimi uczestnikami ruchu.
Jeśli mówimy o drodze rowerowej - no to powiedzmy, że się zgadzam, ale przecież to, co jest w Elblągu trudno nazwać trasą rowerową, bo nie spełnia podstawowych jej wymogów. A poza tym to wizja klienta, który coś słyszał o jeździe na rowerze, ale nie doświadczył tego chyba nigdy w życiu doczesnym. Obowiązkowe korepetycje - Austria, Dania. Jechać - zobaczyć - przemyśleć.
Do tych co zareagowali na moją wypowiedź. Jak jest ścieżka to rowerzysta powinien z niej kożystać a nie w godzinach szczytu jechać jezdnią i to przy osi. Jakis dupek straszy, że walnie kogoś ( mam183 i 105 kilo życze szczęścia " na intensywnej terapii") ale chodzi o coś takiego jak: wjeżdżanie na przejście dla pieszych 2-3 metry przed maską auta, jest niemożliwością na tak krutkim odcinku na prawidłową reakcję kierowcy i przy konfrontacji roweru z autem napewno więcej szkód odniesie rowerzysta( o ile przeżyje to). A ty chyba jesteś inwalidą któremu amputowali mózg!!!! A jak cie naprawde ryj swędzi to się spotkamy bez pojazdów, daj namiar na siebie!!!!!!!!