A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
art 55|"1 kp
jawna kpina! Szef KRISMAR zalega mi około 10 tysięcy i ona chce to mi rozłożyć na raty po 500 zł i to w gotówce? Oczywiście ja mam po te 500 zł przyjeźdzać raz w miesiacu czy raz na kwartał? A może co tydzień? Za paliwo tez mi policzy? Za zwolnienia w nowej pracy też mi odda? Przeciez jego ruch jest nielogiczny i znowu generuje koszty zarówno jego i jak i moje. Absurd! Nic dziwnego, że firma pada. Czekam na zaległą pensję bo chcę z żona na urlop pojechać, raty spłacić, opłacić rachunki, a on mi drobne oferuje haha na waciki? To niegodne i komiczne! Wstyd takie coś oferować. To kpina! Musi wypłacić całość od razu albo w dwóch częściach na konto nie w gotówce, bo skoro już tam nie pracuję to czy mnie poinformuję listownie, telefonicznie że mi się coś należy czy mam jeździć do Gronowa i skompleć o moją kasę? Jawna kpina! Mam się prosić o to co mi prawnie zalega za umowe o prace? jak dostanę całą kwote na konto to znaczy, że Stonoga pomógł w 100% ale i tak dobrze, że się odezwał i działa, inne media też już zaczynają pomagać, to cenne, bedzie się działo....
Tylko praca w budżetówce jest najlepsza. Sam pracuję i jestem bardzo zadowolony. Po przejściach z prywaciarzami nareszcie mam święty spokój z użeraniem się a nareszcie jestem szanowany w pracy. Szefostwo jest świetne i na poziomie. Jednak można pracować dobrze i solidnie oraz dostać dobre wynagrodzenie. Brawo dla Elbląga.
Dziwicie się tej sytuacji? Bo ja nie. Koszty prowadzenia działalności są wręcz dobijające. Pracodawca, oprócz danin, które potrąca z wynagrodzenia pracownika, płaci za niego jeszcze dodatkowo z własnej kieszeni tzw. ZUS pracodawcy - czyli de facto buli co miesiąc za karę haracz, ponieważ system jest niewydolny i trzeba do niego co chwila dolewać, zamiast go po prostu ku.. wa załatać. Dziwne, że nikt na to nie wpadł - przecież w ZUS'ie same "móndre magistry" siedzą, a pani Uścińska ma tytuł profesora. To jedna sprawa. Druga - opłaty, rachunki - choćby głupi prąd, który w takim zakładzie idzie w dziesiątkach tysięcy zł. No i niech się potem znajdzie jeden z drugim cwaniak, który nie zapłaci faktury w terminie i problem gotowy. Potem, gdy zaczyna się firma sypać, to swoje dwa grosze dorzucą pracownicy (tu podkradną, tam wyniosą itp. ) i po czasie wychodzi na to, że nie ma co ratować.
To elblaska banda pseudo przeciebiorcow albo płacą pod stołem albo ludzi oszukują nikt z tym nic nie robi pip jakby nie istniał, chulaj dusza piekła niema.
@ernest - Jakby dobrze prowadził firmę to by miał zysk. Mało to firm w Elblągu które zarabiają krocie? Wójcik jakoś nie narzeka na kontrachentów z Niemiec.
Coś w tej bajce janusza byznesu nie pasuje.1 klient takiego zakładu i nie zapłacił i upadłość? A innych klientów to nie ma?
Ehh... ci ludzie nie lepsi, boją się że jak się zwolnią to pieniędzy nie dostaną. Przecież mają umowy na piśmie, przelewy wypłaty do września bez problemu były, prawda? Prawda?
To przeczytaj jeszcze raz. Tym razem ze zrozumieniem.
Co wnosisz do pkb w tej swojej ciepłej posadce?
PO da Wam :D