UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
jawna kpina! Szef KRISMAR zalega mi około 10 tysięcy i ona chce to mi rozłożyć na raty po 500 zł i to w gotówce? Oczywiście ja mam po te 500 zł przyjeźdzać raz w miesiacu czy raz na kwartał? A może co tydzień? Za paliwo tez mi policzy? Za zwolnienia w nowej pracy też mi odda? Przeciez jego ruch jest nielogiczny i znowu generuje koszty zarówno jego i jak i moje. Absurd! Nic dziwnego, że firma pada. Czekam na zaległą pensję bo chcę z żona na urlop pojechać, raty spłacić, opłacić rachunki, a on mi drobne oferuje haha na waciki? To niegodne i komiczne! Wstyd takie coś oferować. To kpina! Musi wypłacić całość od razu albo w dwóch częściach na konto nie w gotówce, bo skoro już tam nie pracuję to czy mnie poinformuję listownie, telefonicznie że mi się coś należy czy mam jeździć do Gronowa i skompleć o moją kasę? Jawna kpina! Mam się prosić o to co mi prawnie zalega za umowe o prace? jak dostanę całą kwote na konto to znaczy, że Stonoga pomógł w 100% ale i tak dobrze, że się odezwał i działa, inne media też już zaczynają pomagać, to cenne, bedzie się działo....