Okręty „made in Schichau“

31
Wczoraj
13:10
Okręty „made in Schichau“
Michał Glock ze swoją książką o okrętach Schichaua (fot. Mikołaj Sobczak)
Oprócz Niemiec służyły we flotach krajów na całym świecie. W wielu przypadkach były „naj“ w swojej klasie. Powstały w stoczniach koncernu Ferdynanda Schichaua. W piątek (13 grudnia) Michał Glock zaprezentował swoją książkę ‚Schichau, Elbląg i... okręty“, w którym opisuje okręty z elbląskim rodowodem.

- Ta książka jest spóźniona o dobre 10 lat, a może i więcej. Przemysłowa historia Elbląga powinna być opisana dużo wcześniej - mówił dr Michał Glock na piątkowej (13 grudnia) prezentacji swojej książki „Schichau, Elbląg i... okręty“. - Dlaczego nie napisałem tej książki wcześniej? Mamy w Elblągu znakomitych piszących historyków, więc trochę myślałem, że ktoś za mnie „zrobi tę robotę“, a ja z przyjemnością przeczytam.

Nikt nie napisał, w związku z czym Michał Glock sam musiał zasiąść do klawiatury. W piątek (13 grudnia) w Ratuszu Staromiejskim zaprezentował książkę, w której opisał okręty wyprodukowane przez koncern Ferdynanda Schichaua. „Koniec XIX stulecia w Elblągu można porównać do Pozłacanego Wieku w Stanach Zjednoczonych, gdzie nie tylko powstawały fortuny przemysłowców, ale intensywnie rozwijano przemysł i handel na skalę do tej pory nieznaną. Niniejsza książka ma na celu zaprezentować wybrane i najciekawsze okręty wojenne i niektóre statki, jaskie zbudowano w Elblągu lub zmontowane w Gdańsku i Królewcu od lat 80-tych XIX wieku do 1945 roku“ - możemy przeczytać we wstępie.

Okręty „made in Schichau“
Spotkanie z aurtorem odbyło się w Ratuszu Staromiejskim (fot. Mikołaj Sobczak)

W książce nie brakuje ciekawostek o poszczególnych okrętach. Możemy się tylko domyślać, czytając opisy poszczególnych jednostek, jak ciężka była na nich służba. Okręty „made in Schichau“ oprócz Niemiec trafiały do Argentyny, Austro-Węgier, Rumunii, Brazylii, Dani, USA, Włoch, Szwecji, Norwegii, Chin, Japonii, Turcji. Osobny rozdział autor poświęcił okrętom wyprodukowanym dla Rosjan.

- Torpedowce, które były budowane w Elblągu do końca I wojny światowej, to jest tylko i wyłącznie elbląski projekt. Te okręty nie tylko były tu budowane, ale i u tu projektowane - zwrócił uwagę Michał Glock. - To jest ważne. Jeżeli mówimy o wielkich okrętach: pancernikach, krążownikach , to dostawano konkretne projekty jednostek zatwierdzone w biurach admiralicji.

Nie brakuje też w książce polskich akcentów, choć rząd II Rzeczpospolitej nie był bezpośrednim nabywcą okrętów elbląskiego koncernu. Ale to z Elbląga pochodzi torpedowiec ORP Kujawiak (ex. A 68), którego Rzeczpospolita otrzymała po podziale floty niemieckiej po I wojnie światowej. Biało-czerwoną banderę podniesiono też na zmobilizowanych statkach, które odrodzone państwo przejmowało po zaborcach. O ich ciekawych losach również można przeczytać w książce.

Do tego mamy liczne zdjęcia i rysunki opisywanych okrętów. A książkę dopełniają tabele z podstawowymi danymi jednostek „made in Schichau“. Możemy się także dowiedzieć, ile kosztowały niektóre okręty, poznać przebieg ich służby.

„Książka ta to pierwsze wydane w języku polskim kompletne zestawienie jednostek zbudowanych i zwodowanych w Elblągu w okresie 1897 - 1945. Powstała ona w oparciu o bogatą literaturę, jak i badania archiwalne przeprowadzone przez autora. (...) Na dzień dzisiejszy to jedyna unikalna monografia w Polsce dotycząca słabo znanych współczesnym czytelnikom faktów z morskich dziejów miasta“ - napisał kpt. rez. dr Wojciech Mazurek w recenzji umieszczonej na okładce.

- To jest „czubek góry lodowej“. Uczciwie mówiąc to powinny być napisane cztery tomy: opisujący statki handlowe, parowozy wyprodukowane przez koncern Schichaua oraz tom poświęcony Komnickowi - mówił Michał Glock.

Na spotkaniu autor zdradził, że projekt okładki książki opisującej statki jest już gotowy. Pozostaje czekać....

SM

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
Pan Michał Glock w swoim wystąpieniu wychwalał a co najmniej mowil z uznaniem o XIX- wiecznnej Rosji, Prusach i Niemczech. Uznał się za kontynuatora tradycji schichauwoskiej i wyraził przekonanie, że to nasza historia. Zwieńczeniem tej wypowiedzi było określenie "nasze torpedowcami i nasze uboty". Panie doktorze - to jest historia tego miasta, ale nie jego wspolczesnych mieszkancow. Proszę o chwilę refleksji
(2024.12.14)
Masz rację. Też się interesuję historią tego miasta. Jest bardzo ciekawa lecz nie gloryfikuję jej. Nie czuję się z jej powodu dumny. Urządzenia które budował pan Ferdinand S. brały udział w największej katastrofie świata nowożytnego. W moim mniemaniu po tej negatywnej, zbrodniczej stronie. Zbrodni wymierzonej w pierwszej kolejności przeciwko Polsce. Zastanawiam się co współcześni by sądzili o poczynaniach pana F. gdyby był np. właścicielem zakładów chemicznych. I produkował taki specyfik na bazie ziemi okrzemkowej i cyjanowodoru. Też stosowany w okresie II WŚ do zabijania. A może lepiej zostawić to etykom..... Te torpedowce czy uboty na pewno nie są moje.
(2024.12.14)
Tak, rzeczywiści autor się zagalopował. Wszyscy słyszeli jakieś dziwne aluzje do prowadzonej przez Rosję wojny w Ukrainie. Wśród uczestników było kilku, którzy mają podobne poglądy a może i sympatie. O jednym z nich jakiś czas temu pisał W. Gęsicki
(2024.12.14)
gdzie kupię tę książkę... ?
(2024.12.14)
W Reichu
(2024.12.14)
Czy kos rzucil wyzwanie Glockowi i jego proniemieckim i prorosyjskim sentymentom?
(2024.12.14)
"Czy kos rzucił wyzwanie Glockowi i... " - wcześniej w 2019 pewien wiceprezydent Gdańska rzucił swego rodzaju wyzwanie Polakom mówiąc o złym słowie Polaka rzuconym innemu narodowi (sic), było to chyba w 74 rocznicę zakończenia wojny. Tak, widzę że obecnie trwa i w Polsce i w Niemczech polityka umniejszania winy Niemiec za II WŚ i jej skutki. Obawiam się że za ileś lat w podręcznikach do historii (o ile taki przedmiot nie zostanie uznany za jakąś zaściankowość, do czego też kierują się pewne "myśli") "historycy" będą obwiniać o wybuch wojny np. Polskę albo Rumunię albo też jakiś Egipt.
(2024.12.14)
Nagroda Nobla-:)))
(2024.12.14)
Nasze w sensie budowane podczas drugiej wojny światowej przez polskich przymusowych robotników z podobozu kl Stutthof
czepiam się (2024.12.14)
Ferdynand Schihau zmarł pod koniec XIX wieku a jego spadkobiercom hitlerowcy odebrali firmę. Dobrze wiedzieć coś więcej o człowieku zanim wydasz opinię.
(2024.12.14)