A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Pamiętam jego wielkie słowa które zostana aż do śmierci i w mojej pamięci ,,Nie lękacjie sie" To są wilekie i piękne słowa...pięknego i wielkiego naszego rodaka Polaka...nigdy już nie będzie tak wielkiego autorytetu dla nas młodzieży...Nasz ojciec świety zostanie na zawsze w pamięci i w naszych sercach...bo drugiego takiego człowieka, polaka, Papieża..nie będzie...=(...Wszyscy teraz zadajemy sobie pytanie czemu on???? Dlatego, że Bóg tak chciał...,ale czemu akurat teraz go nam zabrał???? Jan Paweł II zostanie na zawsze w naszych sercach, w naszej pamięci. Teraz po Tobie zostały nam tylko wspomnienia =( Pamiętaj nasz Ojcze, że Cię bardzo kochamy i kochać będziemy i nigdy nie wymarze Cię z mojej pamięci i mego serca!!!!! Kocham Cie !!!!!
TAKA JEST KOLEJ RZECZY:JEDNI SIE RODZĄ INNI I TO NAWET CI NAJWSPANIALSI, NAJPOTĘŻNIEJSI,NAJBARDZIEJ UWIELBIANI ODCHODZĄ - NIKT NIE JEST W STANIE TEGO ZMIENIĆ. MISJA TEGO WIELKIEGO CZŁOWIEKA ZOSTAŁA ZAKOŃCZONA. WSZYSCY WIEMY ŻE TO CO ZROBIŁ PRZEKRACZAŁO LUDZKIE SIŁY I ŻE NALEŻAŁ MU SIE ODPOCZYNEK. POZOSTAWIŁ NAM WSPANIAŁE DZIECICTWO NIESIENIA DOBROCI , WIEC TO JEST TAK , JAKBY NIE UMARŁ, TYLKO POPRZEZ SWOJĄ ŚMIERĆ NARODZIŁ SIĘ PONOWNIE W NASZYCH SERCACH. NIE ROZPACZAJMY!!! CIESZMY SIE ŻE DZIECKO BOŻE TRAFIŁO DO SWOJEGO OJCA ABY CIESZYC SIE TYM NA CO PRACOWAŁO PRZEZ CAŁE SWOJE ŻYCIE. I MY NIE ZAPOMINAJMY O NASZYM PANU I STWÓRCY - NAŚLADUJMY PAPIEŻA, CZYŃMY DOBRO ABY MÓC SPOTKAĆ SIĘ W NIEBIE Z TYMI KTORYCH TAK BARDZO KOCHAMY.
W poznaniu, gdzie studiuję, flagi papieskie i narodowe są prawie wszędzie. Apeluję do mlodzieży byśmy spotykali sie wieczorami przy pomniku naszego kochanego Ojca. Ja bedę mogła przyjść w czwartek. czy w kosciołach w Elblagu są organizowane jakies czuwania? jesli tak to w których? a może na miescie?
Z wielkim żalem i smutkiem żegnaliśmy Ojca Świętego Jana Pawła II - żegnał Go cały Świat i my mieszkańcy Jegłownika tylko nie nasz proboszcz.Jest nam bardzo przykro i wstyd za postawę i obojętność w zaistniałej sytuacji. Sami parafianie organizowali wspólą modlitwę, czuwanie i oddawanie hiłdu Papieżowi przez cały tydzień, a proboszcz nie uczestniczył w żadnej z tych modlitw. Z wielką łaską i złością dawał klucz od kościoła.Nauczyciele i uczniowie SP w Jegłowniku zorganizowali Biały Marsz a proboszcz nie otworzył kościoła i nie użyczył mikrofonu dzieciom, które same pisały podziękowania i wiersze dla Naszego Ojca Świetego. W dniu pogrzebu , gdzie Cały Świat płakał, biły dzwony, wyły syreny i klaksony tylko w Jegłowniku dzwony milczały - co nas bardzo boli. Uważamy że proboszcz swoim postępkiem i zachowaniem przyniósł wstyd całemu Duchowieństwu.Postępowanie naszego proboszcza w innych sprawach ma wiele do życzenia. My mieszkańcy Jegłownika mamy nadzieję, że ktoś nam pomoże rozwiązać ten problem i nie będziemy musieli wyjeżdżać na msze do innych miejscowości.