A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Ale jak by jej coś się stało to pierwsza by leciała "halo policja"
Z początku pewnie tak jak większość osób tutaj byłem zbulwersowany całą tą sytuacją. Policjanci zdecydowanie byli zbyt agresywni w stosunku do światka ale czy nie mieli ku temu konkretnego powodu? Dziewczyna ewidentnie chciała kłamać w tej sprawie i ukrywać przestępcę. Z artykułu można wyczytać że nie był to pierwszy wybryk tego faceta. Z jednej strony byli wobec niej agresywni jednak zauważcie że kilkukrotnie zwracali oni uwagę na młody wiek dziewczyny i że nie powinna zaczynać swojego dorosłego życia od popełniania przestępstw. Zresztą tak jak wspomniał jeden z policjantów, pomyślmy co gdyby to my bylibyśmy ofiarami i to nasze auto lub życie zostałoby zagrożone, w takiej sytuacji chcielibyśmy żeby napastnik został postawiony przed sądem. W takim przypadku raczej nieprzychylnie patrzylibyśmy na ludzi ukrywających sprawcę takiego zdarzenia. Tak naprawdę poza dużą dawką stresu dziewczynie nic się nie stało a sprawca został złapany. Chociaż nie oznacza to że policjanci mieli prawo do takiego zachowania to nie da się im odmówić że okazało się to skuteczne.
Wysłuchałem nagrania i jedyne, co mnie zbulwersowało, to straszenie klapsem. Naprawdę, jestem pełen podziwu dla cierpliwości tych policjantów.
Na szczęście ja swoje wychowam tak, że nie będzie się wozić po mieście z pijanym patusem poszukiwanym przez organy ścigania, który niszczy czyjeś mienie, bo mu się pochodzenie kierowcy niepodoba. Podejście do przesłuchania ma ścisły związek ze środowiskiem w którym sprawca/ świadek się obraca. Sam byłem kiedyś przesłuchiwany w charakterze świadka i to przez prokuraturę i nawet kawę normlanie wypiliśmy, bo w sprawie, w której toczyło się postępowanie nikt nie był poszukiwany przez policję i nie dotyczyło uszkodzenia mienia po pijanemu przez zwyrodnialca.
"Na szczęście ja swoje wychowam tak, że nie będzie się wozić po mieście z pijanym patusem" - życzę Ci tego.
To nie kwestia życzeń tylko wychowania.
uwierz, ze nie tylko - jeszcze szczęścia... dużo szczęścia.
Tak to jest kiedy policjanci naoglądają się seriali na Netflixie. Do mnie wpadł taki "rambo" bo miałem telewizor za głośno.
Skandaliczne to było zachowanie tej pANI i jej znajomego. Myślała, że na komendzie kwiaty dostanie?
to nie trzeba życzyć tylko wychowywać, a jak się amantowi nie podobał kierowca, mógł nie wsiadać do taksówki, no ale poza rasizmem, to ten chłoptaś to ma inne wady, lepiej takiego nie spotkać