A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Też nie wieŻę, że ktoś kto w szkołę kamieniami rzucał może dziś mieć dobre słowo dla nauczycieli-dręczycieli:)
Kuriozum, abstrakcja jak zwał tak zwał trwa od dawna. Lekcje po 30min i pozorowanie nauczania. Segregacja na tych walczących z covid i tych posiadających cywilny etat to dopiero jest abstrakcja. Lepsi i gorsi.
A teraz najlepsze. P. Dyrektor szkoły poinformowała mnie, że informacje zawarte w artykule są nieprawdziwe. Przyjmuje tylko dzieci, gdzie któryś z rodziców pracuje przy Covidzie. Także tego. .. Dobre, co; (
@EBrys - Dokładnie. Wielki szum o te laptopy był w marcu, że rodzice nie mają to rząd powiedział żeby to szkoły zapewniły laptopy. Nie rodzice, którzy pobierają 500+ tylko szkoły. Społeczeństwo wychowane na "daj bo mi się należy"czego od nich oczekiwać to że będą głosować na PiS
Nauczyciele wielka kasta ciągle im mało, czy pada deszcz czy świeci słońce im mało i mało. Większość niedouczona, często uczeń jest od nich mądrzejszy to oczywiście zniszczą tego ucznia. Na przemoc w szkole są głusi i udają, że nic nie wiedzieli nie słyszeli. Nauczyciel to zawód tego, któremu nie wyszło w życiu.
@RobertKoliński - Pan to chyba nie ma nic do roboty, ciągle Pan wszystko komentuje. Nie pozdrawiam.
Na lockdownie jestem, a i z ludem skonsultować się w różnych sprawach lubię, to i sobie czasem w internetach pokomentuję; )Tym bardziej, że artykułów i komentarzy pisanych z perspektywy pracowniczo-ludowej ze świecą dziś szukać; taki już ze mnie pozytywista:)A ja i owszem, zdrowia życzę:)
Panią czytelniczka powinien zainteresować się MOPS to na co pani wydaje 500+???? A komóreczek paniusia ma???? A z internetem???? To może dziecku do lekcji da! Szkoła to nie przechowalnia dzieci, a pani rzecznik tez jakaś oderwana
@EBrys - Do kogo ta mowa ? Co wiemy na pewno: 500+ nie miał na celu zwiększenia dzietności (to już oznajmił nam niedawno PiS bo krzywa urodzeń od lat jakoś znacząco nie drgnęła), nie miał na celu poprawy jakości życia dzieci (gdyby tak było obowiązywałby jasny program wydatków kwalifikowanych rozliczanych rachunkami: zajęcia dodatkowe, edukacja pozaszkolna, naturalnie również ubrania, buty etc. ). Klasyczna kiełbasa wyborcza z której i my wyborcy innych opcji politycznych korzystamy owszem. Z drugiej strony nie wmawiajcie nam rodzicom, że wszystko jest na pstryk, czy to dwójka czy trójka dzieci nówka laptopy zakupione od marca, pakiet Internetu rozszerz, rachunki x % wyższe za prąd zapłać. Pracę rzuć, zwolnienia rotacyjnie mąż, żona, żona, mąż. Covid górą.
Tylko po co to zamknięcie szkół, skoro teraz wszystkie dzieci zamiast siedzieć w swojej grupie w klasie będą siedzieć razem na świetlicy?