A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
A moim zdaniem mniejszość niemiecka również powinna zacząć protestować przeciwko używaniu przez Polaków takiej nazwy narodowowości (jak podają etymolodzy wyraz "niemcy" oznaczał w staropolskiej mowie tych, którzy "nie mówią" bądź nie potrafią mówić). Skoro nie ma już Cyganów (kojarzonych z pejoratywnym słowem "cyganić"), nie powinno być też Niemców.
Sprawy mniejszosci narodowych nie udalo sie rozwiazac najtezszym umyslom naszego i nie tylko naszego kraju.Ja wiem jedno,jesli chce sei byc akceptowanym przez wiekszosc nalezy sie dostosowac do wiekszosci wlasnie:)Nikt nei broni Romom kultywowania wlasnej tradycji czy kultury ale niech to robia w sposob nei budzacy sprzeciwu i oburzenia Polakow.Jestem pewna,ze nasze spoleczenstwo z ochota zaznajomilo by sie z ich kultura i obyczajami pod warunkiem jednak,ze sami Poalcy ocenia na ile te tradycje i wiazace sei z nimi "konsekwencje" sa w stanie zazkceptowac.Pozatym zauwazcie jedno,Romowie w zasadzie nei robia nic w celu integracji z naszym spoleczenstwem.Taki sa prawa tego swiata,ze decyduje wiekszosc i wiekszosc wyznacza kirunki i drogi realizacji.Jesli narod Romski rosci sobie jakeis przywileje tylko dlatego,ze sa mniejszoscia,to ja przepraszam bardzo,ale niech oni sie zastanowia co moga zaoferowac Polakom co powinni zroboi aby byli postzregani jako rownorzedni partnerzy.Czyny przemawiaja ,slowa jedynie ludza.
Mysle ze romowie wiecej moga wyniesc z naszej kultury i z przystosowania sie do obyczajow panujacych w Polsce niz polacy, ktorym kultura romska oprocz negatywnych wzorcow (niechec do edukacji, koczowniczy tryb zycia, zebranie, "niepelnoletnienie" malzenstwa, porwania i kradzieze o ktorych mowa powyzej) ma nic do zaoferowania. Stereotypy nie sa wyssane z palca, dlaczego nie mowi sie ze niemcy to zlodzieje!
Romek, po uważnej lekturze artykułu "Polityki", moje wnioski pozostają bez zmian. Proces integracyjny jest zawsze długi i niełatwy, zwłaszcza w przypadku tak odległych organizacji społecznych i tradycji, jak w przypadku grup koczowniczych i osiadłych od tysiącleci cywilizacji. To jest zagwostka niemała, ale trzeba ją rozwikływać, a nie jak większość tu wypowiadających się proponuje, obrażać się i czekać na rozwój wypadków. Bo jak powiedziałam - to krótkowzroczność - możemy do problemu nie podchodzić - on sam do nas przyjdzie.
szeba twoj punkt widzenia jest w zasadzie sluszny, aczkolwiek....po pierwsze Polacy nie obrazaja sie na Romow,tylko nie toleruja ich powiedzmy ,a-spolecznej postawy,po drugie-ta mniejszosc przez wiele ,wiele lat "pracowala"sobie na taka a nie inna ocene.Podnosisz kwestje uogolniania,masz racje nie mozna uogolniac i twierdzic ,ze wszyscy Romowie to zlodzieje,brudasy itd.ale tak sie sklada ,ze wiekszosc z nas wlasnie takimi ich postrzega z racji bliskiego sasiedztwa i doswiadczen zyciowych.Mieszkam wlasnie w takiej dizelnicy gdzie w dwoch kaltkach mieszkaja rodziny Romskie,nie bede opisywac szczegułow -tragedia!!zakazalam moim dzieciom przyprowadzania malej Romskiej dziewczynki nie dlatego ,ze jestem rasistka ale jedynie ze wzgledu na brak higieny dziecka (wszy)jak uczyc mlode pokolenie tolerancji i szacunku do odmiennych grup spolecznych skoro dzieciaki od malego wiedza jak tamci zyja z jaka pogarda wyrazaja sie o naszych obyczajach i sposobie zycia,jak bezmyslnie wykpiwaja Polkaow wstajacych skoro swit zeby zarobic 1200zl miesiecznie,oni wola pospac "za takie pieniadze to mnie sie kobieto nie oplaca wsatc "-slowa mojego sasiada.Ja takze chciala bym aby oba nasze narody zyly w harmoni i przyjazni,ale nikt mnie nie przekona,ze toPolacy powinni czuc sie winni za taki a nie inny styl zycia Romow.
Gatunki, które nie potrafią się przystosować do środowiska, giną. To jak z florą i fauną; fauna zmieniając barwy dopasowuje się do flory, bo wśród niej żyje i jest ona w przewadze, a nie odwrotnie. To samo dotyczy człowieka. Ludzie nie mają naturalnych wrogów oprócz innych ludzi. Kto chce przetrwać i żyć w spokoju, musi się przystosować do tych, wśród których żyje. Kto narusza zasady silniejszej grupy, ten musi się liczyć z naruszeniem jego zasad. Koniec wykładu.
JOANNA POPIERAM CIE W 100% TO NIEROBY WOLA DOSTAC JALMUZNE OD PANSTWA NIZ PRACOWAC BO LEPIEJ POSPAC A POTEM POKRASC I TAK WYJDA NA SWOJE A JAK SIE NIE PODOBA TO WON DO SIEBIE NIE CHCEMY DRUGIEJ SLOWACJI
biologia - wykład krótki i na temat; dużo w nim prawdy. Mimikra jest nieodzowna cechą gatunku, który chce przetrwać. Takie są zachowania najprostsze, instynktowne i najczęściej - mniej lub bardziej otwarcie - demonstrowane. Jest jednak także wyższy wymiar człowieczeństwa, który skłania nas do tolerancji i pomocy w trudnej transformacji. Mnie także odstręczają wszy i bezczelność, ale naród nie może się zmienić przez 30 - 40 lat. Gdyby tak było, to już po Polsce i Polakach śladu popiołu by nie było, że o Żydach nie wspomnę. A tryb życia, prawo, tradycja Cyganów jest od naszej bardzo odległa, więc i droga przed nimi długa.
SZeba mamy duzo do zrobienia z naszymi gettami w ktorych bezrobocie i dziadostwo Chca pomocy niech im wlasny narod pomoze nasi na wschodzie tez nie maja z nikad pomocy od nas jej oczekuja i ja dostaja Polacy uwilbiaja zbawiac swiat i sie we wszystko wpieprzac- np. Irak
Mają swoich bogaczy mieszkających w"pałacach"pisze o tycg cygańskich kiczowatych domach, to niech oni im pomagają...Kiedyś jeden znajomy podczas rozmowy z cyganem zapytał czemu są do nas negatywnie nastawieni mimo że mieszkają w Polsce tamten odpowiedział coś w stylu bo jesteście Polakami!bez komentarza...