A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
@RobertKoliński Pomorskie jest przeciwko przekopowi, bo nie jest to w ich interesie - to chyba logiczne. Nikt w polityce nie jest altruistą. A że tobie udało się przekonać lewaków w w-m i Warszawie nie jest zaskakujące - bo w tych województwach przekop jest albo korzystny, albo neutralny. Jakby Elbląg był w Pomorskiem też opinia samorządu Pomorskiego byłaby zapewne pozytywna. Kolej: co z tych środków, jak Elbląg jest w takim położeniu, że w ogóle z tego nie skorzysta? Przejdź się kiedyś na dworzec i zobacz ile osób jeździ do Trójmiasta a ile do Olsztyna, to zrozumiesz że jakiekolwiek inwestycje kolejowe w w-m mają marginalne znaczenie dla Elbląga. A wiele pociągów z Elbląga do Trójmiasta jest sponsorowanych. .. oczywiście przez Pomorze. Do Pomorskiego na pewno bardziej przynależymy niż do warmińsko-mazurskiego - poczytaj trochę historię. Elbląg to zawsze Prusy Królewskie/Zachodnie (z wyjątkiem 20lecia międzywojennego) - czyli prowincja ze stolicą w Gdańsku, nie mowiąc o tym, że zawsze był zintegrowany z Żuławami i Mierzeją. Rozumiem, że zgodziłbyś się jakby ktoś ci zabrał połowę domu? Turystyka - owszem, ale wraz z zachodnimi okolicami - bo bez Mierzei i Żuław jesteśmy poszkodowani. Nie bylibyśmy żadnym 4-5 miastem, tylko 3cim, nie wiem skąd takie głupie rozumowanie. I jak tak jesteś za tymi środkami UE - to odpowiedz czemu ściana wschodnia jest wciąż w tyle mając tyle pieniędzy? (cz. 1)
Może wymyślisz jakiś cudowny pomysł jak wykorzystać te pieniądze? Bo jak na razie klapa (oczywiście poza tramwajami w stolycy xD). I nie pisz, że argument o woli mieszkańców jest żaden - po to jest demokracja, żeby to ludzie wybierali a nie ty jeden. (cz. 2)
@Wniosek różnica jest taka, że w Pomorskiem pieniądze są tylko dodatkiem, a w szuwarowo-bagiennym całym sensem istnienia tego tworu. Myśląc w ten sposób - to jednak faktycznie tam ludzie są mądrzejsi.
Wyobraźcie w jakiej histerii muszą teraz żyć namaszczony prze Olszczyn prezydent Elbląga oraz władze szuwarowo-bagiennego :) "Elbląg włączony do systemu pomorskiego", a tyle lat walczyli, żeby tylko odciąć Elbląg od korzeni, żeby Elblążanie zapomnieli, że podczas podziału administracyjnego wyraźnie powiedzieli "Gdańsk". Zaraz się okaże, że władze miasta czy województwa dadzą zakaz na funkcjonowanie tego systemu u nas, bo jeszcze za bardzo zbliżymy się do Gdańska :) Tak było, gdy do Elbląga chciała wejść Pomorska Strefa ekonomiczna - która, jak się można łatwo domyśleć lepiej kojarzy się potencjalnym inwestorom, ale już nie tak bardzo pozytywnie pro-olsztyńskiej wierchuszce, więc władze miasta olały temat. Tak samo było, gdy były prezydent Gdańska wysyłał sygnały do Elbląga, żeby przyłączyć nas do obszaru metropolitalnego Gdańska - co, jak się można łatwo domyśleć, lepiej by wpłynęło na wizerunek miasta i pozwoliło korzystać z dobrodziejstw metropolii trójmiejskiej, niż jakieś zapyziałe warmińskie, ale Wróblewski tylko wzruszył ramionami, jakby. .. nie było tematu. .
Może niech władze wypowiedzą się w kwestii swojej nieobecności na konferencji w sprawie wprowadzenia tego systemu. To bardzo ciekawe. Czy to brak zainteresowania tym tematem czy zwykłe niedopatrzenie z nadmiaru obowiązków...
@laskipaa - Ech, jak ty nie wiesz co mówisz - nawet w Zielonych nie ma takiego zagęszczenia ekologów/ekolożek na metr kwadratowy, jak w Razem, a jak zapewne można sobie wyobrazić, to nie są najłatwiejsi ludzie do przekonywania w kwestiach przyrodniczych; na początku to była Mission Impossible, zresztą jedna z przyczyn, dla których startowałem z miejsca, z którego startowałem;) Opinia pomorskiego nie byłaby inna dopóty, dopóki Trójmiasto nie ma interesu w budowie przekopu - a oni albo go nie widzą, albo mają gdzieś, bo tam rządzi PO i "nie, bo PiS!". Kolej - tłumaczyłem, ale chyba nie dotarło: na rozwój kolei środki są właśnie w województwach "zapuszczonych" i to dlatego PiS inwestuje dziś setki milionów złotych w różne linie kolejowe np. w W-M, ale i na całej ścianie wschodniej. Miliony, do których zresztą moglibyśmy mieć dostęp (PKP sama prosi o zgłaszanie się miast zainteresowanych), ale u nas po prostu. .. nikt się tym nie zainteresował i o nie nie wystąpił! (. .. )
(. .. ) W pomorskim bylibyśmy 4-5 (moim zdaniem bardziej jednak 5tym) miastem po kasę, bo a) kryterium ludnościowe (ok, Sopot jest mniejszy, ale bliższa koszula ciału, niż jakiś tam Elbląg) i b) samo Trójmiasto woli korzystać z tych środków; czyli Gdańsk, Gdynia, Sopot, Słupsk i dopiero wtedy może Elbląg, choć moim zdaniem to Wejherowo jednak prędzej by tę kasę wzięło (koszula-ciało). Do tego Gdańsk, Sopot, Gdynia i Słupsk są miastami na prawach powiatu, Elbląg - nie. Kwestie historyczne są tu najmniej istotne, nikogo to nie interesuje, kiedy przychodzi do podziału kasy i wpływów. Sorry, taki lajf; A jeśli chodzi o pomysły na wykorzystanie środków, to ja ich mam pińcet na minutę i nawet o niektórych pisałem niedawno publicznie - Kolej Nadzalewowa przede wszystkim, którą w sejmiku uwaliło PO/PSL, choć była ogromna szansa na tę inwestycję. Jest zresztą do dziś, ale - znowu - nie ma komu się o to upomnieć. Kolejnym jest sprowadzenie do Elbląga instytucji centralnej i to którejś z naprawdę poważnych (jest cała lista ministerialna), ale czy ktoś się choćby u nas zainteresował, oprócz Kolińskiego w kampanii? (. .. )
(. .. ) Nawet z tramwajami dałoby się pomyśleć, bo od inwestycji tylko w obszary metropolitalne chce się odchodzić (UE, ale też i PiS zaczęło iść w tym kierunku), co jest naszą szansą. Ale znowu - kto ma to zrobić, skoro w ratuszu liczy się trwanie, nie zaś myślenie i planowanie? Ja nawet na środki na kąpielisko mam pomysł, ale to chwilowo nie będę podpowiadał, bo jeszcze w ratuszu przeczytają i tego bohomaza szkodniczo-betonowego dla prywaciarza zbudują;)
@Do_pomorskiego - Zapewniam, że nikt w elbląskim ratuszu bynajmniej nie panikuje z powodu tego publicystycznego "włączenia do systemu pomorskiego", bo tam świetnie wiedzą, że to jest tylko palcem po wodzie pisanie i granie na ludowych kompleksach i emocjach mieszkańców - nieudolni to tam owszem są, ale na pewno nie głupi;) Cała ta histo(e)ria z Pomorską Strefą Metropolitalną to była wyłącznie kampanijna zagrywka populistyczna, nie mająca pokrycia w faktach. Nieżyjący Adamowicz coś tam i bąknął na konferencji prasowej, ale jakoś nikt z Trójmiasta nawet nie podniósł słuchawki, żeby do elbląskiego ratusza zadzwonić w tej sprawie, o realnych działaniach nie mówiąc. Co więcej, kwestie wizerunkowe mają tu trzeciorzędne znaczenie, liczą się fakty i pieniądze, a o tych w kwestii tego faktu wyłącznie medialnego nie było mowy. Strefy Ekonomiczne to zresztą barbarzyński i neoliberalny przeżytek, w dodatku są to twory całkowicie nieefektywne i służą tylko jako sposób na utylizację szmalu i po niewiele więcej - pisał o tym NIK w swoich raportach, jest to już wiedzą dość powszechną, widać to zresztą gołym okiem. (. .. )
(. .. ) Koszt stworzenia jednego tam miejsca pracy jest wielokrotnie wyższy, niż to wszystko warte (bodaj 80 tys. zł na głowę), w dodatku tylko na krótką metę. Kapitalista chętnie bowiem weźmie dotację i nawet coś tam jeden z drugim czasem zrobi, dopóki nie każe mu się płacić uczciwie podatków, wtedy 90% z nich znika jak kamfora; Nie ma to żadnego ekonomicznego sensu, poza ładnie wyglądającymi nagłówkami w prasie. Zresztą, przykład Modrzewiny powinien już czegoś elblążan w tej kwestii nauczyć;)