Dariusz B. zginął w sierpniu ubiegłego roku. Razem z kolegą przyszli po pieniądze do elblążanina mieszkającego przy ul. Robotniczej, któremu wcześniej wymalowali mieszkanie. Mężczyzna był im winien około 300 zł. Doszło do awantury. Dłużnik zatelefonował po pomoc do ojca, a ten przyjechał i dwukrotnie strzelił do Dariusza B. z posiadanej legalnie broni sportowej. Trafił w serce. Malarz zmarł na miejscu.
- Mężczyzna w trakcie zdarzenia miał ograniczoną możliwość kontrolowania swoich czynów - mówi Jolanta Rudzińska z Prokuratury Rejonowej w Elblągu. - Działał jednak świadomie.
Oskarżonemu grozi nawet kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter