Właściciel zniszczonego auta podejrzewa, że podpalenie jest dziełem jego sąsiada.
- Sąsiad miał mu wielokrotnie wygrażać - wyjaśnia Alina Zając, rzecznik elbląskiej policji.
Funkcjonariusze sprawdzają tę wersje. Powodem sąsiedzkiego sporu może być rywalizacja w handlu kontrabandą. Zdaniem osób znających obu mężczyzn, zajmowali się oni pokątną sprzedażą przemycanych z Rosji towarów - głównie papierosów.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter