Starsza z nich, 18-letnia Żaneta S. przebywa obecnie w szpitalu z urazem głowy, natomiast młodsza, 15-letnia Barbara C. doznała urazu prawej nogi. Kierowca był trzeźwy. Policja ustala, czy do potrącenia doszło na przejściu dla pieszych, czy poza przejściem.
Najnowsze artykuły w tym dziale
A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
moim zdaniem potarcil na pasach dla pieszych, widzialam jak samochod zatrzymal sie pare metrow za przejsciem dla pieszych, w ogole ta ulica jest straszna jesli chodzi o bezpieczenstwo pieszych, za blisko przystanku autobusowego
W tym miejscu jest przystanek bez zatoczki, przejście dla pieszych i ciemno. Dziś sam o mało nie wjechałem na ten wypadek choć nie jechałem szybko
Nie usprawiedliwiam "szalonych rajdowców", ale PIESI- jako kierowca Was też proszę o rozwagę- naprawdę wieczorem na słabo oświetlonej ulicy jesteście bardzo słabo widoczni
fakt wypadek to wypadek ale pieszy jest pieszym a kierowca powinien bardziej uwazac w koncu to on dostal prawko a jak nie wymusisz to nie przejdziesz
fakt wypadek to wypadek ale pieszy jest pieszym a kierowca powinien bardziej uwazac w koncu to on dostal prawko a jak nie wymusisz to nie przejdziesz
wypadek ten nie był na ul. Orzeszkowej tylko na ul. Sienkiewicza na przejściu dla pieszych na przeciwko 4LO, wiem bo akurat tamtędy przechodziłam
"pieszy jest pieszym"- co to znaczy?-nie bardzo rozumiem. Pieszego też obowiązują przepisy ruchu drogowego.
no to sobie wymuszaj, przyjemnego pobytu w szpitalu życzę, piesi zdaje sie zapominaja że NIE ZAWSZE PIESI MAJĄ PIERSZEŃSTWO i ze samochód nie koń w miejscu nie stanie szczególnie w zime
Wiem, że wielu kierowców jeździ za szybko ale mam prośbę do pieszych dla własnego bezpieczenstwa nie wymuszajcie przejscia przez jezdnię i pamiętajcie żaden samochód nie stanie od razu w miejscu tylko dlatego, że wy nagle wejdziecie na jezdnię, to po prostu fizycznie niemozliwe!!! A najlepiej w ogóle o ile to mozliwe unikajcie przechodzenia przez ulice!!! Dla ludzi pozbawionych poczucia humoru...to był sarkazm!
Dzis bylem swiadkiem kolo godz 14,15 pieszy idac od AZALII w strone Banku Sklaskiego, wtargnal na przejscie i szedl zdecydowanym krokiem mimo rozpedzonych aut. Nie patrzyl jak nie doprowadzic do kolizji - szedl jak wariat - mialem szczescie, ze posiadam umiejetnosci lepsze od przecietnego kierowcy-scigam sie dosc czesto na ogolnopolskich zawodach i mam licencje. Mimo to zmusil mnie do szybkiego hamowania - a i ja jego reakcje zauwazylem dosc szybko. kolo mnie jechala kobieta - dosc duze umiejetnosci miala - bo wychamowala i tak na bardzo malym odcinku - a teb facet.... poszedl dalej jak gdyby nigdy nic. a piesi kilka metrow przed skrzyzowaniem - nie znajacych zasad ruchu wjechaji "geba ' na kobiete, ze ostro hamowala - i go nie puscila - a to byla wielka przesada - jak bym go dorwal za rogiem i mial mozliwosc - to gosciu by nie wyszedl bez obrazen.
pozdrawiam i pouczam
PIESI STRZEZCIE SIE WLASNEJ GLUPOTY!!!~nawt nowe auto ze wszystkimi dodatkami - nie jest wstanie zastrzymac sie w miejscu czy w ciagu 2metrow, a idzie zima i bedzie slizgo!!!