A moim zdaniem... (od najstarszych)
Pokazuj od
najnowszych
najnowszych
Największe
emocje
emocje
Niedawno skończyłam kurs na prawko i już po kilku zajęciach teoretycznych stwierdziłam, że szkolenie z zakresu ruchu drogowego powinni przejść wszyscy, nie tylko kandydaci na kierowców lecz również piesi, którzy są uczestnikami ruchu a zachowują się czasami jak "święte krowy" w Indiach.Bez obrazy, nie chcę nikomu ubliżyć bo sama tak się kiedyś zachowywałam, uważając,że jak jestem na przejściu to ja mam większe prawa i grubo się pomyliłam
"Prezo" jesli Twoje umiejętności kierowania pojazdem są takie jak znajomość ortografii, to naprawdę trzeba podwójnie uważać na przejściu dla pieszych (na Ciebie szczególnie)..
Prezo to ty Hołowczyc jesteś ,najwięcej wypadków powodują zarozumialcy uważający się za mistrzów kierownicy.
Wszyscy superkierowcy ględzą tu o tych "głupich pieszych" jak gdyby do kibla też jeździli samochodem... My jesteśmy kierowcy a wy piesi...
JEZDNIE SĄ DLA POJAZDÓW - CHODNIKI DLA PRZECHODNIÓW. Piesi muszą taką rzeczywistość akceptować i na obcym terenie zachować szczególną ostrożność. Wielokrotnie widziałem "samobójcze" wtargniecia pieszych pod nadjeżdżające pojazdy. Każde dziecko uczy się w szkole o konieczności zachowania szczególnej ostrożności przy przekraczaniu jezdni. Stare "spojrzyj w lewo potem w prawo ...itd" jest ciągle aktualne.
Dziewczynom życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Chamstwo i buractwo za kierownicą w nadwiślańskim kraju osiągnęło apogeum. Spróbujcie szanowni kierowcy przejść przez przejście dla pieszych w godz. szczytu - można zapuścić korzenie, a niejednokrotnie trzeba się cofać z połowy ulicy przed pędzącymi jełopami - ot co kraj, to obyczaj.
Jak patrzę na szybkich jełopów, którzy grasują nagminnie po ulicach i do tego kompletny brak kultury współuczestniczenia w ruchu cieszę się, że jest tylko tak mało wypadków? Policja niewielu tu pomorze, choć jej presja jest nie do pogardzenia, ale ponieważ główne zło umiejscowione jest w pustych mózgach automobilowych cyborgów u nich należy dokonać zmiany lub wymiany tych wadliwych organów.
Bo tak to już jest,kupi se taki leciwego kadecika, a jezdzi jak by miał pod maska 3.2 V6,kompletny brak wyobrazni.
A ty ''prezo'' nie udawaj takiego kozaka, bo juz wielu takich jak ty chwaliło sie swoimi umiejętnościami,ze czego to oni nie potrafia,a potem zawijali sie na drzewach swoimi ''super'' maszynami.
A dziewczynom zycze szybkiego powrotu do zdrowia.
Ehhh... jestem i kierowcą, i pieszą, i rowerzystką... i wiem że nie można uogólniać że jedna grupa jest taka, druga taka a trzecia taka. Spotykamy niemalże codziennie kierowców debili i pieszych z tego samego gatunku i jedyne co możemy na to poradzić to starać się uniknąć spotkania z nimi na drodze. Moim zdaniem nie istnieje sposób na to, żeby ten debilizm zlikwidować - no bo nie zabroni się nagle społeczeństwu wychodzić z domów, a tylko tam nic by ludziom nie groziło (mówię o wypadkach w ruchu drogowym). Chyba dobre byłoby po prostu zastosowanie ostrzejszych środków karania osób które kilkakrotnie dopuściły się wykazania idiotyzmem, np oklejenie auta napisami ostrzegawczymi przed samym sobą w stylu UWAGA JEŻDŻĘ JAK KRETYN :))) A piesi powinni bardziej obawiać się surowszych mandatów, a nie jakichś tam pouczeń, lub w ogóle braku reakcji ze strony policji. I moim skromnym zdaniem ten kodeks jest chory, gdy mówi że w przypadku potrącenia pieszego na przejściu to zawsze jest wina kierowcy. To też trzeba zmienić. Ale to tylko marzenia a i tak zostanie tak jak jest.
Prezo- masz rację, a ortografia nie ma nic wspólnego z umiejętnością kierowania samochodem. Z tej dyskusji nic nie wyniknie. Pieszy nie zrozumie kierowcy, nim sam nie usiądzie za kierownicą. Później gdy znów jest pieszym, inaczej ocenia sytuację na drodze.