Opady deszczu i śniegu oraz nieostrożność kierowców w trudnych warunkach drogowych spowodowały znaczny wzrost liczby kolizji. W Elblągu odnotowano tylko wczoraj 15 zdarzeń drogowych.
Około godziny 17.50 na ulicy Mickiewicza podczas manewru wyprzedzania Opel Omega zderzył się z jadącym z naprzeciwka Volkswagenem Passatem. Kierowca Opla pozostawił samochód i uciekł z miejsca zdarzenia. Dzisiaj rano na policję zgłosił się właściciel tego pojazdu i wyjaśnił, że dzień wcześniej użyczył auto kuzynowi. Okazało się, że sprawca kolizji nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem.
Również wczoraj po południu Volkswagen Bora jadący ul. Piłsudskiego nie zatrzymał się na czerwonym świetle na skrzyżowaniu z ul. Płk. Dąbka i zderzył się z jadącym prawidłowo Oplem Vectrą i Mercedesem. Kierowcy dwóch aut nie zdązyli wyhamować na czas.
Jadący z góry ul. Królewiecką Opel Kadett na wysokości szpitala wojewódzkiego również nie zdążył wyhamować i najechał na tył samochodu KIA, który zatrzymał się, aby ustąpić skręcającemu do szpitala pojazdowi.
Na szczęście żaden z uczestników wczorajszych 15 kolizji nie odniósł obrażeń.
- Wszyscy sprawcy wczorajszych zdarzeń drogowych zostali ukarani mandatami karnymi - powiedział Alina Zając, rzecznik prasowy policji w Elblągu.
Warto przypomnieć przy okazji, że koszty zakupu opon zimowych zazwyczaj są znacznie tańsze niż naprawy samochodów po wypadkach.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter