UWAGA!

[X]

Komentuj korzystając ze swojego nicka. W tym celu Zaloguj się kontem portElu lub Facebooka
lub zarejestruj konto na portElu.
Anuluj

Nie ma sie co spierac o pisownie, po prostu do takich warunkow trzeba dostosowac pojazd i siebie, ani zimowe opony, ani olej w glowie osobno nie zapewnia nam bezpieczenstwa. No chyba, ze ktos ma na tyle oleju w glowie zeby nieprzystosowanym samochodem wogle z garazu nie wyjechac.

Andrew