63. rocznica

56
08.02.2008
63. rocznica
Uroczystości na Placu Konstytucji (archiwum 16 PDZ).
Prezydent Elbląga Henryk Słonina zaprasza na obchody 63. rocznicy wyzwolenia Elbląga. Odbędą się one w niedzielę 10 lutego w południe.
O godz. 12 delegacje złożą wieńce i kwiaty pod Pomnikiem Żołnierzy Armii Czerwonej przy ul. Agrykola, a o godz. 12.30 - pod Pomnikiem Odrodzenia na Placu Konstytucji. - Zgodnie z „Kalendarzem świąt państwowych, wojskowych oraz uroczystości patriotyczno-religijnych na 2008 rok” 16 Pomorska Dywizja Zmechanizowana zapewni oprawę wojskową tych uroczystości - informuje mjr Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16 PDZ. - Wystawione zostaną posterunki honorowe przy Pomniku Żołnierzy Armii Czerwonej oraz przy Pomniku Odrodzenia, będzie asysta żołnierzy do odbierania i składania wieńców i wiązanek kwiatów pod pomnikami, werbliści Orkiestry Garnizonu Elbląg zabezpieczą oprawę muzyczną uroczystości, wiązanki kwiatów złożą też delegacje jednostek wojskowych Garnizonu. O udziale wojska w obchodach 63. rocznicy wyzwolenia Elbląga mówi mjr Zbigniew Tuszyński, rzecznik prasowy 16. PDZ: My od kilku dni staramy się dostarczać dowodów na to, że dzień 10 lutego nie powinien nazywać się Dniem Wyzwolenia Elbląga. Nie mamy zamiaru tych elblążan, którzy chcą wziąć udział w uroczystościach, odwodzić od tego. Rzetelnie o obchodach informujemy. Spróbujmy jednak zainicjować dyskusję na temat tego, jak powinniśmy ten dzień nazwać. Bo że był to dzień ważny w dziejach miasta, nie ulega wątpliwości. Może uda nam się wspólnie coś zaproponować i 10 lutego 2009 roku nie będzie już budził takich kontrowersji. Prosimy o opinie. Moja propozycja: Dzień Powrotu do Rzeczpospolitej.
Piotr Derlukiewicz

Najnowsze artykuły w tym dziale Bądź na bieżąco, zamów newsletter

A moim zdaniem... (od najstarszych)

Pokazuj od
najnowszych
Największe
emocje
święto państwowe to nie jest, wojskowe też nie, uroczystość religijna także nie, czyli, że 10 lutego mamy uroczystośc patriotyczną: świętujemy, początek wielkiej ruskiej grabiezy Elbląga, Patrioci stawia się na bank pod tym pomnikiem Odrodzenia, zadnego patrioty nie zbaraknie aby świętowac początek upadku miasta Elblaga. I żeby nie było, hołd żołnierzom poległym w walkach nalezy oddać, ginęli bohatersko i wojsko powinno asystowac. Ale pod pomnikiem Odrodzenia 10 lutego nie ma Polak czego świętować, no bo? początek ruskiej okupacji? ludzie kabareton kolejny sie szykuje.
obywatel (2008.02.05)

info

0  
  0
"63 rocznica zakończenia walk o Elbląg ", na cmentarzu uroczystośc wojskowa dla poległych. Kombatanci Rosyjscy i Niemieccy serdecznie zapraszamy!!!. Warta honorowa polskich zołnierzy, wspominki o tym jak wojna jest zła itd. to wszystko, całe te zamieszanie na Placu Konstytucja to groteska.
historykowaty (2008.02.05)

info

0  
  0
"Dzień wyzwolenia" - należałoby obchodzić wtedy, gdy ostatni żołnierz sowiecki opuścił w 1945 roku Elbląg. A jak słusznie zauważył Pan P. Derlukiewicz - 10 lutego 1945 roku to dzień, w którym rozpoczyna się bezprzykładna grabież miasta przez Sowietów. Elbing był wtedy takim miastem niemieckim jak Berlin - czy ktokolwiek więc mówi, że 2 maja 1945 roku "wyzwolono Berlin?". Mówi się o zdobyciu Berlina! Tak więc dajmy sobie spokój z tym "wyzwoleniem', bo gdyby Stalin był bardziej uparty to całe Prusy Wschodnie przydzieliłby sobie i dzisiaj nasze miasto nazywałoby się zapewne "Diaczenkograd" lub "Sowietgorod". W dniu 10 lutego 1945 roku Sowieci w Moskwie oddali salut z armat nie za zdobycie Elbląga tylko "Elbinga w Wastocznoj Prussii", a jedną ze swoich dywizji nazwali "Elbingskaja". Jak długo jeszcze będziemy ten fałsz historyczny sankcjonowali, anagżując w to żołnierzy naszego wojska?
parę uwag na marginesie zdobyc (2008.02.05)

info

0  
  0
Żadnw wyzwolenie!!! Kogo tutaj wyzwalano??? Od czyjej okupacji?? Chtba włodarze miasta trwają w komunistycznej nomenklaturze słowno-pojęciowej. Juz od kilku lat wykłada się na historii (uniwerystety) oraz można znaleźć w książkach informacjie już nie o Ziemiach Odzyskanych a Ziemiach Zabranych/Zdobytych, nie mozna mówić o wyzwoleniu na ziemiach nie polskich wczesniej. .. ale to przeciez szczególy nieistotne. ..
Loop (2008.02.05)

info

0  
  0
Elblag taki sam jak Berlin nie był, bo Berlin nigdy do Polski nie należał, więc porównaie jest chybione całkowicie, co prawda Berlin był słowiańskim miastem ( i na pewno zostanie kiedys przez slowian odzyskany), ale to nie to samo. Elblag to stare polskie miasto które na pewno 10 lutego nie zostało wyzwolone, można sie zastanawiać czy oddanie maista przez Rosjan z zarząd jest taka datą, ale 10 luty ta datą na pewno nie jest
bez urazy (2008.02.05)

info

0  
  0
do Loopa, to chyba na twoich ruskich uniwersytetach tak wykładaja,
geronimo (2008.02.05)

info

0  
  0
Co do powrotu - chyba tez nie, bo do Polski nalezał Elbląg jakieś 300 lat, wczesniej, od założenia był krzyżacki, po 1772 pruski i niemiecki (jakies 450 lat około w sumie poza Polską). .. Nazwa - trudno coś wymyslec przy tak zawirowanej historii naszego regionu. ..
Loop (2008.02.05)

info

0  
  0
- bez urazy -, poczytaj sobie podręcznik dla gimnazjów autorstwa K. Panimasz. Elbląg w latach 1466 - 1772 znajdował się w granicach Królestwa Polskiego, ale ponad 90% jego mieszkańców stanowili NIEMCY. Wyobraź sobie "bez urazy", że w czasie okresu podległości Elbląga pod Polskę w latach 1466 -1772 ŻADEN ale to ŻADEN dokument wysyłany przez wladze miasta do króla Polski, czy od króla Polski do władz miasta Elbląga - nie był napisany po polsku!!! W okresie 1466 -1772 w Elblagu stacjonował mały oddziałek wojsk polskich, a króla Polski reprezentował starosta. Zastanów się -bez urazy- dlaczego w 1920 roku w Elblągu i w powiecie ziemskim nie odbył się plebiscyt za przynależnością do Polski? Ponieważ liczba Polaków była tu śladowa. Dla przypmnienia: w Olsztynie podczas tego plebiscytu w 1920 r. 98 % głosów było za Niemcami, a w Olecku oddano tylko 3 głosy na Polskę! Tak więc nie pisz bzdur, tylko poczytaj sobie podstawowe podręczniki o Elblągu. Zastanów się o "wyzwoleniu Elbląga" skoro tutaj Niemcy walczyli dosłownie o każdy dom. Polskość Elbląga zaczyna się gdzieś na jesieni 1945 roku, gdy to miasto opuściły ostatnie oddziały sowieckie i rabusie, szabrownicy i byli szmelcownicy z Warszawy i okolic.
na szczęście"nie wyzwolona" (2008.02.05)

info

0  
  0
Tak jak władza powstała w Polsce w 1945r (dowieziona ze wschodu) nie była wyzwoleniem lecz zniewoleniem. Tak i zdobycie przez Rosjan Elblinga nie było jego wyzwoleniem, a już najmniej powrotem do ziem polskich, bo nigdy ich tu nie było. Propagandowe frazesy snute przez "wyzwolicieli i wybawców" nie są już w stanie zmienić autentycznej historii tych ziem i zapewne z odejściem ich od władzy umrą śmiercią naturalną. A więc 63 rocznica przepędzenia Niemców i bardzo powolny proces polonizacji tych ziem, a rusyfikacji ziem wschodniej Polski - niech będzie podsumowaniem tych bardzo smutnych czasów i rocznic.
AborygenMiejscowy (2008.02.06)

info

0  
  0
Zgadzam się z Loop-em i podobnymi głosami - żadne wyzwolenie 10 lutego. No bo rzeczywiscie jak juz zauwazono, kogo tu wyzwalano? Słusznie podnosi się kwestie polskości ziem - dowodem niech będzie plebiscyt własnie. A że niektóre podręczniki nadal uzywaja oznaczenia "wyzwolenie" co do terenów warmii i mazur to trudno. Prawdą jest również to, iż na studiach juz zmienia się terminologia - zapewne potrzeba będzie czasu aby te zmiany dotarły do nizszych szczebli edukacji i do nowych podręczników. No i kwestia Ziem Zachodnich - Polskie? Szczecin, Kołobrzeg? kiedy? Za Krzywoustego przez krótki okres czasu i może drobne epizody jeszcze.
Piotr Adamczyk (2008.02.06)

info

0  
  0