Wybrany wątek opinii
„Nie zagłębiałem się, co to jest. Miałem to w d***e” to piękne kwiatki wychodzą i podejście do kariery zawodniczej. Profesjonalny sportowiec idzie do kolegi z maty i się szprycuje. Tak niestety teraz płacz i lament, że sponsor podziękował a winnego szuka się w osobie szefa Polskiej Agencji Antydopingowej. To materiał dla Pudelka nie dla magazynów sportowych.
Do moderacji
Odpowiedz
41
0
Istotnie typ jest bezczelny i chamski w stosunku do szefa agencji antydopingowej.
Co więcej zapowiada że i tak będzie startował.
Do moderacji
Odpowiedz
18
0
@Zizu77 - Tak niestety to działa. Wpadasz na dopingu to idziesz do innej organizacji, która kontrole ma w głębokim poważaniu. Takiej, ,która nie respektuje decyzji o zawieszeniu.
Do moderacji
Odpowiedz
7
0