UWAGA!
[X]Zgłaszanie opinii do moderacji
„Nie zagłębiałem się, co to jest. Miałem to w d***e” to piękne kwiatki wychodzą i podejście do kariery zawodniczej. Profesjonalny sportowiec idzie do kolegi z maty i się szprycuje. Tak niestety teraz płacz i lament, że sponsor podziękował a winnego szuka się w osobie szefa Polskiej Agencji Antydopingowej. To materiał dla Pudelka nie dla magazynów sportowych.