Piłkarki ręczne EB Startu przed sobotnim meczem zajmują szóstą lokatę w tabeli i mają o dwa punkty więcej od swoich jutrzejszych rywalek. Gdańska Nata, aby myśleć o miejscu w pierwszej szóstce, musi w sobotę wygrać z EB Startem.
Nasza drużyna zagra jednak osłabiona brakiem prawej rozgrywającej Anny Pałgan. Kłopoty ze zdrowiem ma również inna piłkarka grająca na tej pozycji - Monika Pełka.
- Zamierzam jednak wystawić Monikę w pierwszej siódemce - mówi szkoleniowiec EB Startu Jerzy Ringwelski.
Trenerowi Ringwelskiemu w przypadku kontuzji Pełki na pozycji prawej rozgrywającej zostaje tylko Hanna Szuszkiewicz, która wróciła do drużyny z urlopu macierzyńskiego.
- Hania nie jest jeszcze w pełni sił. Ma słabszy rzut - mówi Ringwelski. - Jesteśmy przed meczem w trochę lepszej sytuacji niż Nata, bo to my mamy dwa punkty więcej. Ale znowu boję się, że dziewczyny psychicznie mogą nie wytrzymać stawki meczu.
Najnowsze artykuły w tym dziale
Bądź na bieżąco, zamów newsletter