- Trzeba zrozumieć łódkę. Poznać jej granice, na przykład jak daleko można ostrzyć do wiatru - mówiła Weronika Starostecka z UKS Tolkmicko na dzisiejszej (7 grudnia) gali podsumowującej Żeglarski Puchar Żuław.
- Są różne rodzaje kadłubów, żagli, które dobiera się w zależności od poziomu, na jakim żeglujesz, od wagi, wieku - dodała Anna Polak z Jachklubu Elbląg.
Pierwszym krokiem do żeglarskiej przygody może być właśnie nauka żeglowania na optymistach. Stosunkowo niedużo czasu potrzeba, żeby zacząć się ścigać.
- W Pucharze biorą udział żeglarze w wieku od 7 do 15 lat. W tym roku rywalizowało 140 zawodników z 15 klubów z województwa pomorskiego i warmińsko-mazurskiego - wyjaśniał Grzegorz Polak z Jachtklubu Elbląg. - Na optymiście możemy zacząć żeglować już w wieku 5 lat. Dzieci wykonują pierwsze prace na wodzie: czyszczą je, klarują, chodzą na wodę. Bardzo szybko następuje progres: zaczynają żeglować, a następnie się ścigać. Ten proces trwa nawet pół roku, kiedy młody żeglarz stawia swoje pierwsze kroki w regatach.
Taką okazję do rywalizacji daje właśnie cykl pn. Żeglarski Puchar Żuław. Uczestnicy rywalizowali w czterech regatach (w Cedrach Wielkich na marinie Błotnik, w Górkach Zachodnich w Gdańsku, w Suchaczu oraz w Tolkmicku) w klasie D (początkujący) i klasie C (bardziej zaawansowani).
W sobotę w siedzibie Jachtklubu Elbląg odbyła się gala podsumowująca cykl. Nasze rozmówczynie mogą być zadowolone ze swoich startów. Weronika Starostecka wygrała klasyfikację ogólną, Anna Polak była piąta wśród dziewcząt do 15 lat.
- Najtrudniejszą rzeczą jest poznanie wiatru i tego, jak łódka będzie się zachowywać w stosunku do niego. Jeżeli nie będziemy tego wiedzieć, to po prostu nie popłyniemy - mówiła Weronika Starostecka.
- A najłatwiej jest płynąć przed siebie i rozkoszować się ciszą oraz spokojem - dodała Ania Polak.