Po dwóch jakże ważnych i cennych wyjazdowych zwycięstwach tym razem piłkarze ręczni Techtransu Daradu mieli okazję zaprezentować się przed własną publicznością. Do Elbląga zawitał trzeci zespół ligi, Nielba Wągrowiec. Drużyna z Wielkopolski w ośmiu dotychczas rozegranych meczach zdobyła 12 punktów, odnosząc sześć zwycięstw i ponosząc dwie porażki(z Sokołem Kościerzyna i Grunwaldem Poznań). Elblążanie natomiast przed tym meczem zgromadzili na swoim koncie 14 punktów, wygrywając siedem meczów i ponosząc jedna porażkę. Spotkanie pomiędzy tymi drużynami zapowiadało się więc interesująco i tak też było. Kibice zgromadzeni w niedzielne popołudnie w hali MOS na pewno na poziom widowiska nie narzekali.
Wyrównana pierwsza połowa
Mecz rozpoczął się od bramki najskuteczniejszego zawodnika ligi Sebastiana Bukowskiego i prowadzenia Nielby 1:0. W tej samej minucie do remisu doprowadził Mariusz Babicki, a następnie po bramkach Filipa Korzeniowskiego i Marcina Roszkowskiego Techtrans prowadził 3:1. W 7 min., głównie za sprawą rewelacyjnie spisującego się w naszej bramce Marka Wróbla, gospodarze prowadzili już 5:2. Wydawało się, że podopieczni trenera Ludwika Fonferka w kolejnych minutach będą powiększali przewagę. Niestety, ambitnie grający zespół gości głównie za sprawą Błażeja Kwiatkowskiego (zdobył trzy bramki) najpierw w 10 min. doprowadzili do remisu 5:5, by za moment po raz drugi w meczu wyjść na prowadzenie 6:5. Podobnie jak kilka minut wcześniej, także i tym razem gospodarze najpierw doprowadzili do remisu, by za moment znów prowadzić.
Kolejne remisy notowaliśmy praktycznie co minutę 9:9, 10:10, 11:11 i 12:12. W 22 min. po rzucie Bartosza Kwiatkowskiego goście po raz ostatni w tym pojedynku prowadzili 13:12. Do końca pierwszej odsłony jeszcze trzykrotnie na tablicy widniał rezultat remisowy i takim też rezultatem zakończyła się pierwsza odsłona 16:16.
Ucieczka gospodarzy
W drugiej połowie na parkiecie dominowali już elblążanie, a ich przewaga rosła z minuty na minutę. Wszystko rozpoczął Mariusz Balawejder, którego wejście po przerwie znacznie ożywiło grę gospodarzy. Kolejne trafienia dołożyli Maciej Borsukowicz oraz dwa Damian Malandy i w 35 min. Techtrans prowadził 20:16.W 39 min. przy stanie 22:19 na ławkę kar powędrowało dwóch elbląskich zawodników: Robert Laskowski oraz Filip Korzeniowski i gospodarze przez dwie minuty grali w osłabieniu. Nie przeszkodziło to jednak naszym szczypiornistom w utrzymaniu trzybramkowej przewagi.
Bez straty bramki
Prawdziwy pokaz swoich umiejętności pokazali elblążanie między 47 a 54 min. Przez siedem kolejnych minut nasz bramkarz ani razu nie został pokonany, w dodatku zdobywanie bramek przychodziło naszym zawodnikom dość łatwo, co od razu przełożyło się na wynik. W ciągu tego okresu gry podopieczni trenera Fonferka zdobyli osiem bramek z rzędu i na sześć minut przed końcem prowadzili 33:22. W tym momencie było jasne, że dwa punkty powędrują na konto zespołu z Elbląga. Mimo pewnej wygranej gospodarze grali ambitnie do końca, co pozwoliło jeszcze powiększyć przewagę. Ostatecznie mecz zakończył się dwunastobramkowym zwycięstwem elblążan 36:24, a tak wysoka wygrana to zasługa ogromnej pracy, jaką włożył w ten mecz cały zespół.
Techtrans Darad Elbląg - Nielba Wągrowiec 36:24 (16:16)
Techtrans Darad: Wróbel, Stankiewicz, Z. Korzeniowski - Marzec 6, Roszkowski 4, Laskowski 1, Borsukowicz 5, Balawejder 2, F. Korzeniowski 5, Szramka, Dukszto 1, Fonferek 1, Malandy 2, Babicki 9.
Nielba: Gebler, Płócienniczak - Borek, Bartosz Kwiatkowski 2, Witkowski 2, Olszak, Przysiek 1, Bukowski 6, Kasprzak, Sieloecki 1, Adamczak 4, Gierka 1, Frąszczak 1, Błażej Kwiatkowski 6.
Komplet wyników 9. kolejki: Sparta Oborniki - Stelmet AZS UZ Zielona Góra 35:31, Sokół Kościerzyna - Cuiavia Inowrocław 27:24, Tęcza Kościan - AZS AWF Warszawa 37:29, Wolsztyniak Wolsztyn - Politechnika Radomska 35:32, Grunwald Poznań - SMS Gdańsk 31:26, Techtrans Elbląg - Nielba Wągrowiec 36:24.
Zobacz tabele